TL;DR: Janusz polskiej rekrutacji wymagają przepisania CV do ich formatki xD
Jak to w branży dostaje się średnio tygodniowo kilka ofert pracy, krajowych i zagranicznych. Problemem obu jest to, że czasem wstydzą sie swoich widełek, ale w większości jednak są.
Ale wielkim rakiem polskich januszy rekrutacji jest "formatka/załącznik" do którego należy przepisać swoję CV / linkedIna.
Czy te barany nie potrafią przeczytać zwykłego CV ? #!$%@?, książki też sobie przerabiają na formatki firmową, żeby je przeczytać ?
Od kilku lat z miejsca odrzucam takie oferty i informuje ocb, ale dalej czasem można się z tym spotkać.
Jak to w branży dostaje się średnio tygodniowo kilka ofert pracy, krajowych i zagranicznych. Problemem obu jest to, że czasem wstydzą sie swoich widełek, ale w większości jednak są.
Ale wielkim rakiem polskich januszy rekrutacji jest "formatka/załącznik" do którego należy przepisać swoję CV / linkedIna.
Czy te barany nie potrafią przeczytać zwykłego CV ? #!$%@?, książki też sobie przerabiają na formatki firmową, żeby je przeczytać ?
Od kilku lat z miejsca odrzucam takie oferty i informuje ocb, ale dalej czasem można się z tym spotkać.
źródło: comment_lJ6F40FB2S66bGuUvxnDdbn7QEQQfdIy.jpg
Pobierz@bananowynick: 1 klamstwo.
@bananowynick: 2 klamstwo.