Minęło już kilka tygodni odkąd jej nie ma. Czuję totalna pustkę, jakby cały świat się zawalił. Dopiero jak odeszła zrozumiałem jak bardzo mi na niej zależało. Zacząłem błagać o cud, by ktoś lub coś cofnęło czas bym mógł jej chociaż powiedzieć co do niej czuję, ale to pusta nadzieja. Nie wiem jak dalej żyć.
@Valg: byłam w podobnej sytuacji, ale to była nasza pierwsza taka akcja i teraz myślę że potrzebowaliśmy tego czasu bez siebie i bez kontaktu żeby zrozumieć że chcemy byc razem. Związek trwał później 4 lata. Raz mozna wrocic :) ale tylko raz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Mirki z #korpo. Czy zauważyliście spowolnienie w waszych kołchozach? Jak czytam co się dzieje w US to się zaczynam obawiać.. masowe zwolnienia, zamrożone rekrutacje, ludzie narzekają że kiedyś rekruterzy ich męczyli non stop a teraz pracy nie można znaleźć. U mnie poodwolywali jakiś imprezy cykliczne, ogłoszen o prace też jakby mniej. Jak sądzicie?
@Misza128: To samo u nas, juz oglosili zwolnienia (narazie US), plus zamrozone zatrudnianie, jakies imprezy odwolane i mocny przekaz z gory ze mamy pracowac nad upraszczaniem i usprawnianiem procesow. Obcieli nawet kase na baze danych. Jak odchodzilam z poprzedniej pracy na moje stanowisko bylo 30 osob, a zazwyczaj ciezko bylo kogos znalezc. Jak czytam Reddita to w US slabo maja, a znalezienie pracy tam teraz w korpo to droga przez meke