MackaCthulhu
  • 140
Są jakieś naukowe podstawy żeby nie brać szczepionki na #covid19 ? Chodzi mi o jakieś faktyczne (nie emocjonalne) dowody na to że może zaszkodzić. Mam ogólnie wrażenie że temat powstał ze względu na aktywność ruchów antyszczepionkowych i jest nie podparty żadnymi sensownymi argumentami, ale nie jestem jakoś super zaznajomiony ze sprawą i chciałbym poznać opinie innych.
#szczepienia #koronawirus #kiciochpyta #4konserwy #neuropa
(dwa ostatnie tagi bo siedzą tam ludzie o odmiennych poglądach a
NibyTakAleNieDoKonca
  • 0
@s-mirk-0
1. Mam lepsze porównanie czy jak kupisz sobie ser w sklepie i nie schowasz go potem do lodówki w domu obwiniasz sklep ze Ci zły produkt sprzedał?
Wytyczne są jakie są wiążą się one z działaniem szczepionki i muszą zostać zapewnione
2.Zakladasz że będą źle przetransportowane a w interesie wszystkich leży żeby ten transport był dobry
3.Argument na poziomie chipów jak mam być szczery ten i 2
Jeśli ktoś Ci zarzuci
NibyTakAleNieDoKonca
  • 0
Tak, nie daje trwałej odporności i dalej nie wiadomo czy te szczepionki ją zapewnią, istnieje możliwość że będzie jak z grypą czyli szczepionka na sezon
Nie rozumiem jednak problemu, patrząc na straty które powoduje wirus, skutki uboczne które są na razie znane są po prostu śmieszne
Wszystkim sceptycznym polecam poszerzyć wiedzę
Spotkałem mnóstwo ludzi którzy byli pewni że nie będą się szczepić a jak się zacząłem dowiadywać co wiedzą o tych szczepionkach
AnonimoweMirkoWyznania
  • 1
#anonimowemirkowyznania
Czy jeśli laska rozpowiada o waszych kłótniach po koleżankach to jest powód do rozstania?
Sytuacja wygląda tak, że jestem z #rozowym od ponad roku i mam spore podejrzenia, że to co się dzieje między nami rozchodzi się po koleżankach. Wiadomo, że każdy się czasem pokłóci albo posprzecza, ale generalnie zawsze wydawało mi się, że później się godzimy i jest między nami w porządku. Mam przypuszczenia, że w momencie kłótni ona szuka
PNiedziel
  • 10
Kompletnie nie rozumiem tego nacisku żeby każdy szedł na wybory. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że dobrze jest, jeżeli frekwencja w wyborach jest wysoka, bo to oznacza, władza otrzymała silniejszy mandat do rządzenia.

Ja jednak uważam, że lepszy jest jeden głos, ale dobrze przemyślany, niż dziesięć oddanych na zasadzie "idę na wybory bo tak wypada, ale nie wiem na kogo zagłosować". Jeżeli ktoś nie chce głosować to znaczy, że:
1. nie ma na
NibyTakAleNieDoKonca
  • 0
Zgadzam się, nie przemyślany wybór jest gorszy niż brak wyboru, dziwi mnie że te akcje idź na wybory, kładą nacisk na to żeby ktoś poszedł a nie na poznanie jakichkolwiek postulatów
Może zamiast promować zwykłego chodzenia na wybory warto zacząć promować to żeby interesować się polityką
NibyTakAleNieDoKonca
  • 0
Uważam że trochę to nastawienie jest spowodowane przyjęta zasada że się nie dyskutuje na kogo się głosuje, ostatnio miałem taką sytuację, zapytałem się mojego dobrego kolegi z którym znam się już od dawna na kogo głosuje
Odpowiedział mi że takich pytań się nie zadaje o takich rzeczach nie rozmawia
I to nie jest jedyny przypadek gdy natrafiłem na taką "ścianę". Co dziwi mnie tym bardziej że ja nie dyskryminuje żadnej partii uważam

Osiągnięcia