Beka, ten wirus jeszcze bardziej uświadomił mi, że nieposiadanie dzieci to jedyna logiczna droga. W sumie niegroźny wirus, mało zakażonych i mało zgonów (jak na ogół społeczeństwa), a już chwieje się gospodarka, recesja i bezrobocie pukają do bram. Wystarczy, że przyjdzie jakiś wirus, który serio będzie groźny i to wszystko co ludziom wydaje się oczywiste i do czego dochodzili jako społeczeństwa przez dziesiątki lat może być cofnięte w miesiąc. Wtedy najbardziej będą
Jak na tę lokalizację (dzielnica starców) to wyjątkowo mało ludzi się pokazało na godzinę 11:00. Niestety nie wiem jak było wcześniej. Nagrodę debili weekendu otrzymuje małżeństwo z dwójką dzieci. Po to zamykamy przedszkola żeby taszczyć swoje kaszojady do innego inkubatora syfu wydobywającego się z płuc potencjalnych zarażonych.