Dziesiątki małych gospodarstw po kilka hektarów i parę krów, pełno ludzi, dzieci, życia, połączeń autobusowych.
A dzisiaj? Młodzi pouciekali do miast, zostali sami starcy i puste gospodarstwa bez inwetarzy popadające w ruinę, ziemia sprzedana albo oddawana w dzierżawę, na całą wieś może z 1-2 większych gospodarzy się ostało. I tak wieś za wsią, gmina
Dobra, tutaj przestałem czytać dalej. Znana śpiewka - winnym destabilizacji Syrii i kryzysu z "uchodźcami" jest zły Asad i jego sprzymierzeńcy