@KochanekAdmina: Ale wiesz o tym, że spekulując i zastanawiając się a nie próbując ominie Cię wszystko co dobre w życiuu? xD Jasne, będzie też mniej negatywnych skutków, bólu i cierpienia, ale i tak nie warto moim zdaniem. Nigdzie nie pisałem, że potrzebuję pomocy, po prostu podzieliłem się historią na stronie ze śmiesznymi obrazkami, nie mierz wszystkich swoją miarą.
@Vanderwill: Wiesz, to jest fakt, oczy się otwierają dopiero po czasie na pewne rzeczy, nie wiem czy też tak miałeś, ale ja z każdym dniem widzę bardziej jak bardzo p------e to wszystko było.
@Alexxandra: Nie twierdzę, że na pewno nie jest tak jak piszesz. Być może tak jest. Ale potrzebowałem kogoś kto byłby blisko mnie i to jeszcze w takim trudnym czasie. Nie wiem, może to egoistyczne, ale
@Alasthor: Wiem, muszę uważać, szczególnie teraz, jestem dobrej myśli. Dzięki!
@mimikeculous: Każdy jest inny, ja nie umiem być sam, po prostu. Strasznie potrzebuję czyjejś bliskości, otaczam się ludźmi których kocham i którzy kochają mnie, nie wyobrażam sobie życia całkowicie samemu. Ale Tobie jest tak dobrze, po prostu widocznie nie potrzebujesz tego co ja, no i spoko, jak jest dobrze to tak trzymaj :) Dzięki i Tobie też powodzenia,
@Gasquet: Ok, znasz diagnozę bo przeczytałeś wpis. Ja nie mam wykształcenia w tym kierunku, ani dyplomu, a wszystkie objawy można zwalić na charakter. Pomijając hardkorowe akcje, ile znasz osób które są "trudne", albo często się kłócą, albo po prostu są nieustępliwe? Każdą z tych osób wysyłasz na terapię? Rozumiem trochę Twój punkt widzenia, ale to dla mnie nie było takie oczywiste, może gdybym lepiej się na tym znał to byłbym