@przegraniec01: oczekujesz, że Ci jakaś laska napisze żebyś ją pocałował? xD minimalna szansa, że Ci w twarz powie jeśli będzie zainteresowana.

Anyway- jak się z jakąś spotkasz 3-4 razy to znaczy, że jest zainteresowana. Ewentualnie wcześniej jeśli czujesz chemię to spora szansa, że i ona też (ale nie zawsze).

@laporte: niby fajnie jak mu tak odpowiada- tylko pytanie czy mu w końcu nie zacznie rogów przyprawiać (albo już to robi). Może też nagle zażądać rozwodu. Z tego co piszesz wychodzi, że ona gościa totalnie nie szanuje- a to podstawa każdego związku. Nawet jak jesteś zadowolony z bycia pantoflem to już raczej nie będziesz jak dostaniesz papiery rozwodowe i się skończy.

@laporte: taki 100% pewny bym nie był... ale hej- jeśli faktycznie to niech im się wiedzie, nic mi do tego jak inni ludzie żyją (jak długo nikomu krzywdy nie robią).

@kalafior99215: to jest oczywiście drugorzędna kwestia (bo nie będę tu sprzedawał kitu, że wygląd nie jest ważny), ale jeśli kiedyś wrócisz na tindera to musisz być bardziej selektywny, inaczej algorytm Cię pogrzebie.

Niemniej- miałeś 109 par i 78 rozmów. Na 2 lata to może nie za dużo, ale tylko trzy spotkania z tego? To już faktycznie mało, tyle udało mi się "wyciągnąć" z 30 par. Może warto komuś pokazać tePokaż całość

@kalafior99215: to, że większość zniknie (czy to bez odpowiedzi na początku, czy po kilku wiadomościach) jest dość typowe. Z jakichś 80-90 par jakie miałem do tej pory to co najmniej 2/3 umarło na samym początku. Tym się nie warto za bardzo przejmować. Ale 10 spotkań mi się udało umówić, mogło być więcej, ale w kilku wypadkach sam stwierdziłem że lepiej nie i odwoływałem xD jak długo pisałeś zanim zaproponowałeś spotkanie?Pokaż całość

@matkobossco: jeśli mogę się podpiąć pod temat (bo z żadnym z dwóch pierwszych tagów się nie identyfikuję)- to zmniejszyłbym liczbę dziennych lajków do 10 i maksymalną liczbę posiadanych par do 5. W ten sposób dawałoby się polubienia tylko osobom, które się NAPRAWDĘ podobają (a co za tym idzie ograniczyłoby trochę przytłaczającą liczbę polubień jakie dostają kobiety), a na dodatek ograniczyło kolekcjonowanie par (to jest naprawdę nieprzyjemne jak do kogoś piszęPokaż całość

@CalderX: losowość w kolejności wyświetlania sprawiłaby, że najlepszą taktyką byłoby właśnie rzucanie polubieniami we wszystko co się nawinie i odsiewanie tych, którzy się trafią.

Tu by trzeba było aplikacji tworzonej bez nakierowania na zysk (dlatego sporo ludzi lubi FB Randki- na razie nic nie kosztują i od razu widać polubienia- ale też można nimi rzucać bez konsekwencji). Sam nie wierzę, że to mówię, ale może coś stworzonego i utrzymywanego przezPokaż całość

@FocentDiutt: Niektórzy goście szukają tam znajomych (taki mi się trafił), niektórzy są homo i próbują "przekonać" hetero do zmiany strony. Ni cholery nie mam pojęcia co jednymi i drugimi powoduje, bo nie sądzę żeby faceci z którymi się przypadkiem udało im sparować zapewnili miłą rozmowę.

Albo faktycznie Tinder wprowadza coraz agresywniejsze metody przekonywania ludzi do zakupu premium xD

ehh, no nic, może chociaż wysle mi blika ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@FocentDiutt: o cholera, weź spróbuj jak Ci się trafi xD

@AnonimoweMirkoWyznania: jak już jeden kolega napisał- sporo wskazuje na borderline. Jest dobrze to Cię traktuje jak boga, jest źle- spadasz z piedestału i jesteś śmieciem. I zaraz jej przechodzi, jest przerażona że Cię źle traktowała i przeprasza (ale nie potrafi nawet powiedzieć za co konkretnie). Moja była mnie potrafiła zwyzywać za to, że ją na pięć minut zostawiłem z nowymi znajomymi żeby iść do toalety.

Mógłbym Ci tak długo pisać,Pokaż całość

@AnonimoweMirkoWyznania: do sklasyfikowania jako Border trzeba tylko kilku wymienionych rzeczy, nie wszystkich. Moja była np. miała jakąś tam osobowość i zainteresowania- ale w bardzo wielu kwestiach polegała na mnie (zresztą- nikt jej nie zdiagnozował, to są tylko moje przemyślenia post mortem. Ale- imo- pasuje bardzo dobrze, a normalna to ona nie była na pewno). Moja eks też trzymała w sobie cały zawód mną i wybuchała co jakiś czas. A potemPokaż całość

@AnonimoweMirkoWyznania: u mnie też się skończyło w chwili kiedy właśnie myślałem, że jest dobrze. Mniej awantur o nic, zachowywała się racjonalniej- wychodzi na to, że brak awantur oznaczał koniec zainteresowania mną (taka osoba żyje dramą. Jak jest spokojnie to jest nudno i znaczy, że partnerowi nie zależy. Oczywiste, nie?).

Nie usprawiedliwiaj jej- smutna prawda jest taka, że osoba którą kochałeś nigdy nie istniała. Sam napisałeś, że zauważyłeś mirroring. Skoro umiałaPokaż całość