Że jeszcze nikt nie wrzucił? Czternaście kilometrów od Rakki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#syria #bitwaorakke

Jakby was zabrali do więzienia i mielibyście w celi siedzieć przez 25lat samemu ale moglibyście wziąć ze sobą komputer i jedną gre, to jaka to by była gra. Piszcie dla 2 scenariuszy:
a) kiedy nie ma w celi internetu
b) kiedy masz możliwość grania online

#gry

#heheszki #agresjadrogowa #motoryzacja #polskiedrogi #wykopefekt

Mireczki poznajecie kogo to studniówka? ( ͡º ͜ʖ͡º)

Stoch możesz sobie zajmować 4 miejsce ale proszę nie nazywaj się więcej Polakiem
#skoki

#anonimowemirkowyznania
Witam was.
Na wstępie chciałabym prosić abyście nie oceniali mnie pochopnie na podstawie tego wpisu.

Pochodzę spod Chełma w październiku wyjechałam do Warszawy na studia i zostawiłam w rodzinnej miejscowości mojego chłopaka(nazwijmy go Wojtek) który jest w ostatniej klasie szkoły zawodowej, umówiliśmy się że jak skończy szkołę to przyjedzie do mnie do Warszawy, zamieszkamy razem i tutaj sprawa zaczyna się komplikować.
Otóż na moim kierunku uczy się również chłopak, nazwijmy go Marcin jest przystojny, bogaty, ma własny samochód i mieszkanie a mój Wojtek niestety nie, i dopóki mieszkałam z rodzicami nie przeszkadzało mi to ale przy Marcinie zobaczyłam jaka to jest wygoda, zaczęliśmy rozmawiać na przerwach, pierwszy raz byłam w teatrze czy nawet na kolacji w restauracji bo mój chłopak nigdy mnie tam nie zabierał bo uznawał że jest dobrze tak jak jest i budka z kebabem to romantyczne miejsce dla dwojga. Po jakimś czasie zaczęłam się głębiej nad tym zastanawiać i doszłam do wniosku że się dusiłam z Wojtkiem i nie mogłam sobie darować tego z jakim prostakiem jestem więc go zostawiłam, brudnego mechanika dla przyszłego adwokata było to miesiąc po moim przyjeździe do Warszawy. Przez pierwszy tydzień byłam wniebowzięta, wyjścia na miasto, do kina, zwiedzanie miasta dopiero zobaczyłam jak żyją normalni ludzie i było mi wstyd skąd pochodzę, jaką mam rodzinę i jakiego chłopaka miałam, lecz wszystko się zmieniło gdy po tygodniu naszej znajomości i naszego związku poszliśmy razem do łóżka, Marcin stał się później dla mnie bardzo zimny, jakby obojętny aż w końcu powiedział mi że jestem tylko kolejną głupią dupą ze wsi, nie mogłam dojść do siebie przez miesiąc ale jakoś się pozbierałam i doszłam do wniosku że nie chce być sama często się zastanawiam czy powinnam odezwać się do Wojtka i spróbować z nim jeszcze raz...Pokaż całość