Niestety, ale mam wrażenie, że wszystko zmierza w kierunku ataku nuklearnego na ogromną skale, a te negocjacje to tylko przykrywka, aby dać czas na ucieczkę gdzieś głęboko pod ziemię wszystkim przychylnym Putinowi współpracownikom. Moje obawy opieram na tym, co bym zrobił gdybym aktualnie był Putinem. A wiec tak: odwrotu już nie mam. Nie poddam się bo wstyd. #!$%@? swój kraj ekonomicznie. Nikt z zachodu żadnego deala ze mną już nie zrobi. Jestem
Ukraina dzielnie się broni. Wszystko wygląda na to że kacapy są daleko od osiągnięcia swoich celów. Ale pojawiają się głosy że putin oszalał, jest czubkiem i stracił rozum. Myślicie, że jeśli sytuacja po ich stronie będzie tragiczna to byłby w stanie użyć atomu? TOS-1 gdzieś pod granice już wędruje, więc czy ten czub nie odważy się posunąć jeszcze dalej? #ukraina #rosja #wojna