#anonimowemirkowyznania Nigdy nie byłem jakimś genialnym uczniem w szkole, chyba najbardziej wycofanym z całej klasy ale tym samym najbardziej spokojnym wręcz bym powiedział że zbytnio poważnym przez co czasem odstręszającym. Do nauki się jakoś zbytnio nie przykładałem i jak z angielskiego/polskiego jakoś uchodziło z samych lekcji tak z matmy/fizyki miałem nieraz poprawki i zwykle mama za mnie wykonywała prace domowe bądź z neta przepisywałem a nauczyciele się nade mną litowali. I teraz
@AnonimoweMirkoWyznania: Pytanie podstawowe: do czego ta matura jest Ci potrzebna? Idź na lekcje biznesu do starych, wyciągnij wnioski co schrzanili, że się posypało i do przodu. Co do podręczników - po to są, żeby się przy ich pomocy nauczyć. Jak są chęci to moim zdaniem żadnych korepetycji nie potrzeba. Praktykę załatwi rozwiązanie odpowiedniej ilości zadań, systematyczność i upór. W czasach internetu, gdzie masz dostępna wiedzę podana na setki sposobów za darmo
nsfw
Zawiera treści NSFW
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
O hui ale #logikarozowychpaskow Znajoma wrzuciła na swoj fejsbuk że "kladzie z mężusiem panele w domciu" i czy się podoba (plus dodane foto ryjca na tle paneli). Jeden znajomy wspólny, ktory na codzien zajmuje sie budowlanką zauważył ze panele są dociete "na styk" do sciany więc napisał w komentarzu: "Super wszystko ale trzeba porobić dylatacje od scian bo panele powstają" Na co za 10 minut laska odpisała, że jak się nie podoba
Różowy Pasek: Dlaczego się zatrzymujesz? Niebieski: Podaj szybko mi telefon? RP: O co chodzi? NP: Rowniutko 150k mil wskoczyło na liczniku. RP: Serio? NP: Tak. RP: Nie mogłeś tego potem zrobić? NP: Absolutnie nie. RP: Wiesz, że natręctwa to może być objaw choroby psychicznej? NP: Co Ty wygadujesz. Jakie natręctwa? ( ͡°͜ʖ͡°)
@mayek: Podgrzewanie jednej z sond lambda niedomaga. Po 5 minutach i tak się nagrzewa od spalin ale błąd jest. Spalanie w normie, emisje na przeglądzie też, praca silnika ok. Także pozostaje jeździć i obserwować :D
@krolcz: Trójkąt chyba od żarówki jakieś się pali, mimo że wszystkie są ok, pewnie zimne luty w ECU, albo innym module. Taki urok 20 letnich łosi ¯\_(ツ)_/¯
Nigdy nie byłem jakimś genialnym uczniem w szkole, chyba najbardziej wycofanym z całej klasy ale tym samym najbardziej spokojnym wręcz bym powiedział że zbytnio poważnym przez co czasem odstręszającym. Do nauki się jakoś zbytnio nie przykładałem i jak z angielskiego/polskiego jakoś uchodziło z samych lekcji tak z matmy/fizyki miałem nieraz poprawki i zwykle mama za mnie wykonywała prace domowe bądź z neta przepisywałem a nauczyciele się nade mną litowali. I teraz
Co do podręczników - po to są, żeby się przy ich pomocy nauczyć. Jak są chęci to moim zdaniem żadnych korepetycji nie potrzeba. Praktykę załatwi rozwiązanie odpowiedniej ilości zadań, systematyczność i upór. W czasach internetu, gdzie masz dostępna wiedzę podana na setki sposobów za darmo