Jak szukacie dobrego miejsca na podryw, to polecam ZARĘ . Może nie tyle jako miejsce do podrywu ale jako miejsce do selekcji. Dzisiaj byłem tam i takie lachony były że głowa mała. Nie pierwszy raz spotykam tam bardzo ładne dziewczyny, więc chyba tak to wygląda na co dzień. Na plus fakt, że jak są na zakupach, to nigdzie się nie spieszą oraz, jak są w sklepie same, to być może akurat są
@LadnyChlopczyk: Kolejny plus to brak kamer w przebieralniach. Tylko chloroform ciężko dziś dostać.
- losowynick13
- turekogurek
- bonczur
- Madridista98
- BaronOpryskus
- +12 innych
@Zales360: No tak się wyraziłem, bo nwm, czy mnie sama podrywala. Ogólnie jestem przyzyczajony do bycia podrywanym ale nie przez takie 10/10.
Czasami sobie myślę, że chciałbym się z obecnym wyglądem, charakterem i sylwetka cofnąć się do czasów liceum. Nie wykorzystałem dobrze tego czasu na związki, bo w sumie nie byłem jeszcze dojrzały na to ale teraz trochę tego żałuję. Mega łatwo byłoby ogarniać najlepsze laski w szkole, żyć beztrosko. Szkoda że wtedy taki nie byłem, jak teraz (・へ・)
#przegryw
#przegryw
@LadnyChlopczyk: mam podobnie dodatkowo jeszcze pluje sobie w brodę zawsze gdy wspominam że w tych czasach mogłem mieć z pięć lasek takich ok 6/10 a ja wzdychałem przez całe gimnazjum i liceum tylko do jednej 9,5/10. Zawsze bałem się tego że jak zacznę ustawiać się z mniej atrakcyjną fizycznie laską to wyśmieje mnie moje otoczenie. Gdyby nie to to pewnie miałbym na liczniku ze 2-3 średnie laski i z takim doświadczeniem
@LadnyChlopczyk: ja dopiero nie dawno się ogarnąłem że pewne sygnały które mi wysyłały te "gorsze" laski można było rozegrać na jakąś relacje. W czasach liceum też myślałem o sobie jako aseksualnym no ale jak się wzdycha do szkolnej elity no to wtedy odbijasz się od ściany marzeń.
Czy, jak mam możliwość ruchania z laską która mi się podoba ale nie chce mi się do niej jechać 4km, to wszystko ze mną okej? Dodam, że to takie FWB i w sumie to ona mnie poderwała, normalnie pewnie bym nie ruchał znowu przez pół roku i miałbym w to #!$%@?. Czy są tu tacy, co mają tak #!$%@? w seks?
#podryw
#podryw
@LadnyChlopczyk: są.
@LadnyChlopczyk: seks jest fajny jak czuje się bliskość z tą drugą osobą. Nie mylić z miłością, bliskość i jakaś tam głębsza relacja wystarcza. Paradoksalnie jedyne FWB jakie bym dopuścił to z najlepszą przyjaciółką, a przygodny seks to dla mnie nuda i nic ciekawego, meh.
Jak długo według was można być fizycznie atrakcyjnym dla kobiet 18-25 lat? Szczególnie mam na myśli te 18 i 19. Kilka lat różnicy dla nastolatki to jeszcze żaden problem ale gdzieś okolicach 30 lat i w górę myślę, że facet jest przez takie postrzegany za "starucha". Mam na myśli normalny pociąg fizyczny, jakieś uczucie, a nie imponowanie kasą i relację na zasadzie władca i poddany. Ja sam zbliżam się powoli do swojego
@LadnyChlopczyk: Ja jak miałem nawet ten 25 lvl to już takie 18-19 zaczynaly mnie odpychać swoim infantylnym zachowaniem i głupotą. Teraz pod 30 to już wogóle.
@LadnyChlopczyk: Jak masz wygląd i gadane to możesz ruchać małolaty i do emerytury prawie.
A mi mega szkoda przegrywów i zawsze #!$%@? laski za to, jak się zachowują w stusunku do nich. Nie jestem ich ojcem ale chociaż tyle mogę zrobić. Mi w życiu dobrze ale wiem, że po prostu miałem szczęście, ze urodziłem się taki.
#przegryw
#przegryw
- DawidiXXX
- konto usunięte
- konto usunięte
- ruskizydek
- janoza
- +23 innych
- 35
@RudaBrona: xDDDDDD
- ruskizydek
- Flutter_M_Shydale
- Bordomir
- Quote
- abuk220
- +30 innych
- 20
@RudaBrona: oh tak Zawsze się znajdzie taka co chcę brzydala bez pewności siebie
Wychodzę sobie ze sklepu i czekały na mnie dwie dziewczyny, które widziałem wcześniej w środku i tej ładniejszej wpadłem w oko :D. Wymieniliśmy się kontaktami i może będzie benis in vagina. Nie no pewnie to #!$%@?, jak zawsze :(
#wygryw #przegryw #wygrywaleprzegryw
#wygryw #przegryw #wygrywaleprzegryw
- 5
Komentarz usunięty przez autora
@100-letz: Nie no serio tak było. Ogólnie zdarzają mi się takie akcje w klubach ale na ulicy to rzadko.
Coś mi się #!$%@?ło z Tinderkiem. zainstalowałem apke i nie chciały się dodać zdjęcia, więc ukryłem konto. Potem wgl zapomnialem o tej apce na jakieś 3 tyg. Po tym czasie wbiłem na jeden dzień i jakieś 30-40 par weszło. No i jak zwykle nic do żadnej nie napisałem, a ni nie odpisywałem i znowu przerwa na 2 tyg. Po tym czasie jak przewijam wszysyko w prawo, to 0 par i raz na
@LadnyChlopczyk: no to najwidoczniej coś się #!$%@?ło bo jesteś nie pierwsza osoba z którą o tym piszę i sam zauważam podobne zależność
Witam szanownych Mirasów. Mam problem z tzw. 'logistyką', a mianowicie mimo wielu par na Tinder, nie mam za bardzo gdzie konsumować relacji z tej apki. Mieszkam sam w akademiku, generalnie to teraz prawie nikt tam nie mieszka. Nikogo obcego wpuścić nie można wpuścić. Samochód też odpada, bo kończę dopiero prawko, więc dopiero za jakiś czas będę mieć. Nie przychodzi mi do głowy nic innego, jak szukać takich panienek, które mają już swoje
- 0
@LadnyChlopczyk: w wieku ~23 lat wypadałoby się już jakoś usamodzielnić, bo jak laska usłyszy, że mieszkasz z rodzicami, to raczej nawet na niezobowiązujące spotkania u niej nie będzie chętna.
@Pinkyo: No już mialem takie spotkania, nawet laski nie interesowało to wszystko. Jedna mnie nawet czasami podwiozła, bo akurat bylem u niej a gdzieś jechała i miała po drodze. Skończyło się niestety, bo kolejny lockdown i wróciła do domu. Ogólnie to nie za łatwo o takie bezinteresowne dziewczyny. Masz racje, że lepiej się usamodzielnić w tym wieku . Pomijam kwestię tego co sobie o mnie myśli dziewczyna, bo o to nie
Jakieś pomysły na pierwsze spotkania na Tinderze? Słabo u mnie z logistyką. Prawko robie i zaraz potem będzie samochód ale z mieszkankiem też problem, bo mam współlokatora xD. Póki co spotykałem się tylko w mieszkaniu u lasek.
#przegryw #nofap #fapchallenge #zdrowie
@LadnyChlopczyk: nofap nie zwiekszy ci poziomu testosteronu. To bujda że walenie go zmniejsza. Ja waląc regularnie miałem teścia na górnej granicy normy, po przestaniu nic sie nie zmieniło. Ale może dodać ci pewności siebie bo potrafisz sam decydować co kiedy chcesz robić i nie rządzą tobą instynkty.
Te wszystkie bajki o obniżonym głosie po paru dniach niewalenia to efekt psychologiczny, zwykłe placebo.