Tak sobie nie mogę spać, nie No i zacząłem sobie myśleć o mojej byłej, nie Wymyśliłem że w sumie to fajna dziewczyna by była gdyby nie te jej problemy psychiczne. Poważnie, strasznie #!$%@? była a znałem ją tylko miesiąc!
@ThePaueu: Trochę czasu minęło więc nie pamiętam co miała zdiagnozowane (a się tym chwaliła xd) ale napisze: Pod wpływem emocji traciła nad sobą kontrolę - albo ryczała albo była agresywna albo inne skrajne zachowanie - dodać tutaj trzeba że była też bardzo niestabilna emocjonalnie. Wieczorem mnie kochała, w nocy chciała żebym ją zostawił a rano znowu mnie kochała. I tak w kółko. Natręctwa nerwica. Urojenia Różne manie ale to się u niej zmieniało wraz z emocjami. Miała też dziwne lęki przed.. nie wiem. Miała tam jakieś swoje 'pająki' ale czasami bała się bez powodu dość normalnych rzeczy jak ludzi
Zauważyłem, że od jakiegoś czasu jedyne co robię to praca i palenie zioła. Bez złych myśli życie jest jakieś takie.. szczęśliwsze. Przykro będzie kończyć ten maraton ehh #narkotykizawszespoko
To uczucie gdy człowiek wraca sobie z tyrki i już myśli i tym jak to się do poduszeczki nie przytuli a tu okazuje się że matka robi generalny remont mojego #!$%@? pokoju bo jej się nudzi bez pracy. Tak się #!$%@?łem że dzisiaj ze spania nici. Z fartem mordeczki nie dajcie się #!$%@? psychicznie przez te maciczne.
Przypomniałem sobie o lodach w zamrażalniku które nie zdążyłem zjeść w święta. Jak na cukrowego ćpuna jestem pod wrażeniem iż dopuściłem do takiej sytuacji. No nic, smacznego!
@Moseva: ja bym to ujął inaczej: bo dzienna uwielbia nocny styl zyćka ale wstydzi się przyznać oficjalnie więc tylko plusuja i plusuja a ty jako porządna nocniczka jesteś ich ofiarą
@Moseva: przyrko mi ale to tak nie działa, jak jesteś z nocnej to już jesteś z nocnej i koniec. Nawet gdy działasz na dziennej to nocnik jesteś tylko w nienaturalnym środowisku ( ͡º͜ʖ͡º)
Bo wiesz, na nocnej tylko dobre mordy siedzą a dzienna to cóż..
W życiu jak na froncie. Na Nocnej jak na przepustce.
No i zacząłem sobie myśleć o mojej byłej, nie
Wymyśliłem że w sumie to fajna dziewczyna by była gdyby nie te jej problemy psychiczne. Poważnie, strasznie #!$%@? była a znałem ją tylko miesiąc!
Pod wpływem emocji traciła nad sobą kontrolę - albo ryczała albo była agresywna albo inne skrajne zachowanie - dodać tutaj trzeba że była też bardzo niestabilna emocjonalnie. Wieczorem mnie kochała, w nocy chciała żebym ją zostawił a rano znowu mnie kochała. I tak w kółko.
Natręctwa nerwica.
Urojenia
Różne manie ale to się u niej zmieniało wraz z emocjami.
Miała też dziwne lęki przed.. nie wiem. Miała tam jakieś swoje 'pająki' ale czasami bała się bez powodu dość normalnych rzeczy jak ludzi