@MarekOnline @Phillippus @fspolczynnik jeśli mam być szczery to przez 4 lata mieszkania w Kato widziałem więcej zająców niż przez 20 lat mieszkania blisko natury :)
@vLadiszLove wszedł na wzniesienie i obserwował dziwnie zmieniające się niebo, które najpierw przybrało kolor pomarańczowy, a potem intensywnie brunatny. Okazało się, że w niedalekiej ubojni rolnik Andrzej doprowadził do zwarcia instalacji chcąc przyśpieszyć proces produkcji świątecznej kiełbasy, poprzez wrzucanie żywych świń do maszyny mielącej. Andrzej robił to po godzinach, aby nie mieć świadków, nie było też ludzi, którzy mogliby mu pomóc gasić powstały pożar. Hale zajmowały się jedna po drugiej, w promieniu 20km czuć było swąd pieczonego bekonu. Paliło się jednak wszystko i połączenie azbestu jaki Andrzej miał na dachu swojej ubojni, siana, świńskich odchodów i innych rzeczy wywołało małą, lokalną katastrofę ekologiczną. Wiatr wiał w kierunku areny i cały wręcz radioaktywny opad przybył prosto nad głowy naszych uczestników. Wkrótce zaczął padać deszcz, jednak z minuty na minutę padało coraz intensywniej, aż w końcu nastąpiło radioaktywne oberwanie chmury. Jak się później okazało Andrzej w silosach na ziarno przemycał uran dla Czeczenów, stąd zdecydowanie większa skala skażenia. vLadiszLove szybko chciał zbiec z górki, na której się znalazł, niestety potknął się o wystający konar i zaczął się toczyć niczym wielka błotnista kula zgarniając ze swojej drogi wszystko co na niej stanęło. Obklejony radioaktywnym błotem z połamanymi nogami i wybitym barkiem snuł się jeszcze chwilę po otwartym terenie, a następnie zastygł niczym pomnik przypominający coś na kształt ziemnego golema.
@treemaan miał wyostrzone zmysły po dokonanym niedawno zabójstwie. Był gotowy na różne ewentualności. Z namiotu zrobił prowizoryczną pelerynę, pod którą dobiegł do niewielkiej jaskini - pozwoliło mu to przeżyć.
@SirKarson i @Keboon znaleźli się na tej samej polanie, którą kroczył @tomazzo69. Szybko dostrzegli swoje zamazane postacie, toksyczny deszcz padał na pole rumianków, które najpierw zrobiły się żółte, a potem zaczęły usychać. Uczestnicy wiedzieli, że zostały im minuty i należy działać. SirKarsson nieudolnie próbował zainicjować walkę na własnych zasadach, niewzruszony jednak tym tomazzo69 po prostu stanął przed nim złapał go jedną reką za żuchwę i podniósł bez trudu. Deszcz padał i zaczął wypalać oczy SirKarssona, tomazzo69 był wyraźnie podniecony całą sytuacją gdyż wystawił język i śmiał się przeraźliwie spijając toksyczny opad z policzków SirKarssona. Szczęka SirKarssona z czasem cicho chrupnęła, wyleciała mu przy tym większość zębów, po oczodołach zostały wypalone dziury, a tomazzo69 kończąc swe dzieło drugą ręką wyrwał mu jelita i porzucił wśród rumianków. Spojrzał następnie wymownie na Keboona, który bez słowa zaczął uciekać przed siebie zostawiając całą swoją
Czwartek 05.09 Godzina 17:45 Boisko do plażówki Dolina Trzech Stawów (ewentualnie jeśli zapowiadałaby się duża frekwencja albo byłyby zajęte oba to przeniesiemy się znowu na Brynicy 7)
#katowice
źródło: comment_15841908115mesqWqy31V39Ul4VhFtE8.jpg
Pobierz@murarz13
@sylwke3100
@iron_fox2
Kupiony :) dzięki za pomoc