Wykop.pl XXI wiek, elita intelektualna internetu, a tu taka perełka: 1. Sodomici muszą być leczeni dla ich własnego dobra 2. Po drugie jesli nawet nie z innych powodów to z pragmatyzmu... 3. Po trzecie wreszcie Pan Jezus powiedział że mężczyźni współżyjący ze sobą nie wejdą do Królestwa Niebieskiego!
Trafiłem właśnie na wpis o vatowcach i przypomniał mi się mój przekręt życia. W skrócie: byłem członkiem zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się przemytem i wprowadzaniem do obrotu lewych produktów spożywczych, a następnie praniem zarobionych pieniędzy. Niestety zostaliśmy złapani po donosie i ukarani. Wyrok: dwa miesiące ograniczenia wolności i pobicie ze strony wymiaru sprawiedliwości.
Chodziłem do gimnazjum, w którym pani Grażynka prowadząca szkolny sklepik zrezygnowała i po roku buntów ze strony młodzieży, bo nie było co kupować, a szkoła była w takim miejscu, że najbliższy sklep spożywczy znajdował się kilka kilometrów dalej, dyrekcja stwierdziła, że szkoła sama poprowadzi sklepik, a jego zarządzaniem zajmą się się uczniowie. Konkretnie to trzecia klasa, która w poprzednim roku miała najlepszą średnią. Funkcja osoby pracującej w sklepiku to był niesamowity prestiż. Uczniowie z klasy, która prowadziła sprzedaż byli szanowani, nikt ich nie zaczepiał i każdy im właził w dupę, bo przez to można było dostać się bocznymi drzwiami bez kolejki albo dostać coś na krechę.
No i tak się złożyło, że to nasz klasa dostała sklepik pod zarząd w ostatnim roku gimnazjum. Oczywiście głównie pracowały osoby najbardziej popularne i kilka najładniejszych dziewczyn dla towarzystwa. Prowadzenie sklepiku wymagało jednak obsadzenia funkcji księgowego, zaopatrzeniowca i magazyniera w jednym, który za wszystko odpowiadał. Czyli funkcja, która wymagała faktycznego #!$%@?, wiązała się z odpowiedzialnością własną głową, a nie dodawała żadnego dodatkowego prestiżu. Bardzo nie było chętnych, więc stwierdziliśmy, że potrzebujemy słupa. Wtedy to było bardziej podyktowane lenistwem, bo lepiej spędzać czas na bajerowaniu loszek w z kolejki, niż pobudkami kryminalnymi. Decyzja ta jednak wpłynęła na powstanie całego procederu.
Pamietam jak miałem z 16 lat i poszedłem do kościoła na jakieś uzdrowienia, bo przyjeżdża jakiś ważny z hierarchii uzdrowicieli uzdrowiciel i on wszystkim pomoże. Mówię puta uno dos tres, będą jaja. No spoko, stoję sobie, wokół pełno podekscytowanych babć, ze korzonki nie będą ich boleć i w ogóle. Przechodzi ten ksiądz i dotyka głowę obiema dłońmi, a te babcie z podekscytowania zaczynaja tracić przytomność XD jedna sam złapałem, bo zaraz zamiast
Wracam do domu, a tu... brama otwarta na oścież. Dziwna sprawa, parę dni temu zepsuł mi się napęd i można powiedzieć, że teraz chodzi luzem (wystarczy popchnąć, żeby otworzyć/zamknąć) Nie wydaje mi się, żeby została otwarta przez wiatr. Jutro wezmę nagranie z monitoringu od sąsiada i zobaczymy co było powodem. Zainteresowanych jutro zawołam. #csiwykop #zagadka
@dzetson: Grzelakowa odkurzaczem warczy bzyczy dziecko płacze dźwięczy flaszka już bez korka danka wałkiem bije norka trzeszczy w bramie stara skoda a teściowa gna
Dużo ostatnio się pojawia znalezisk o nauczycielach, o ich pracy, zarobkach, obowiązkach. Pomyślałem, że założę specjalne w tym celu konto by anonimowo opowiedzieć jak to wygląda z mojej perspektywy - bez upiększania i szczerze.
Jesteście zainteresowani AMA? Nauczyciel, 10 lat stażu pracy. Pracowałem w szkole podstawowej, gimnazjum, technikum, zawodowej szkole.
@nauczycielek: Jak wygląda nauczanie dzisiaj? Jest bardzo wiele nowych i zdecydowanie efektywniejszych metod uczenia, a nauka tego, jak się uczyć, jest zerowa. Nauczyciele wymawiają się przeładowanym programem - jak bardzo faktycznie jest rozliczane "ustawowe" podejście do tematu? Próbujesz robić coś więcej, niż tylko to co narzucone w programie (nie mam tu na myśli dowalania kolejnych np. wzorów do zapamiętania, a raczej zajęcia, które mają jakoś rozjaśnić obraz przedmiotu u ucznia)?
@AntemuralePrzegrywitatis: Jeśli dziewczyna tego chce to nie ma problemu, dopóki nie ma małżeństwa, to jest dość luźne podejście do tematu, kwestia jest taka, żeby stawiać wszystko jasno, bo kłamstwo to już rzecz niemoralna w etyce chrześcijańskiej. No i odpowiedz sobie na pytanie czy robisz to bo chcesz z nią być czy dlatego że szkoda ci jej na stuleję. ( ͡°͜ʖ͡°)