U mnie w zakładzie dwóch gości z potwierdzonym testem na wirusa. Kierownictwo zamiata całą sprawę pod dywan, nie robią nam żadnych testów, żadnej dezynfekcji nie mamy, żadnej kwarantanny, nawet tym co z nimi pracowali na codzień. Wszytsko jakby nic się nie stało. Sanepid oczywiście o niczym nie wie, bo oboje oficjalnie byli na l4 bo już mieli początkowe objawy ale majster ich ściągnął bo nie było ludzi do roboty. Chciałem wziąć wolne

krokz
via iOS