Lubię te śmieciowe żarcie z maka. #!$%@? mnie to, że jest drogo. I tak nie mam na co wydawać to chociaż robię sobie raz na jakiś czas przyjemność dla żołądka. Ale że #przegryw to samemu wstydzę się jeść w moim miasteczku nawet w samochodzie. Dlatego przeważnie robię sobie tripa na autostradę 50km od mojego zamieszkania gdzie nie ma możliwości spotkać nikogo znajomego. Siadam bez spiny jak człowiek w środku przy stoliku gdzieś
@HuopWsiowy: też wolę picke. Tego maka to sporadycznie zahaczam. Bardziej traktuję go jako przystanek na tripie i wyjścia w miejsce publiczne typu restauracja żeby nie zdziczeć i potrafić się zachować wśród ludzi
Dokładnie 8 lat temu jak mialem 17 lat wyprowadziłem się z mama od ojca alkoholika do drugiej części miasta. Od tamtego czasu skończyłem liceum, studia, mieszkam w innym mieście. Przyjechałem na święta i leżę na łóżku w swoim pokoju i przypomniało mi się jak z mama pojechaliśmy wybierać łóżko do mojego pokoju. W sklepie bylo sporo do wyboru i zastanawialiamy sie nad dwoma. Pamiętam że chcialem wziąć mniejsze ale mama powiedziała żebym
@lucian145: kończąc 20 lat postanowiłem zrobić remont mojego pokoju z młodzieżowego na sypialnie. Zmieniłem wersalkę na łoże z materacem 180x200 z myślą że w końcu jakieś panny zacznę sprowadzać na chatę. Minęło 8 lat a jedyną płcią przeciwną jaka ze mną spala była kitka...