#anonimowemirkowyznania
Ktoś tu jest może z osobą w depresji?
Mój różowy choruje, jesteśmy razem od dwóch lat i powoli mam już dość... Na początku było ok, ale od około roku jest coraz gorzej. Niby chodzi do lekarza i na terapię ale o wszystkim i tak muszę jej przypominać - terminy, umówienie się na kolejną wizytę, branie leków. Do tego niemal wszystkie obowiązki są na mojej głowie - pranie, sprzątanie, gotowanie, zakupy
Ktoś tu jest może z osobą w depresji?
Mój różowy choruje, jesteśmy razem od dwóch lat i powoli mam już dość... Na początku było ok, ale od około roku jest coraz gorzej. Niby chodzi do lekarza i na terapię ale o wszystkim i tak muszę jej przypominać - terminy, umówienie się na kolejną wizytę, branie leków. Do tego niemal wszystkie obowiązki są na mojej głowie - pranie, sprzątanie, gotowanie, zakupy
Mam problem z moim #rozowypasek a dokładniej żoną. Jesteśmy prawie rok po wielkim kryzysie w naszym związku(a ponad 6 lat po ślubie). Któregoś dnia obudziłem się i stwierdziłem że jestem mega samcem BETA siedzącym u niej pod pantoflem. Zacząłem walczyć o równe prawa w naszym związku, po kilku miesiącach raczej nieudanej walki kazałem jej się wynieść i zażądałem rozwodu. Był płacz, błaganie , wchodzenie na moją głęboką
@AnonimoweMirkoWyznania: XD
To znaczy że co, naczytałeś się wykopu przed snem i ci się udzieliło s----------e?