9 czerwca razem ze swoją dziewczyną i jej koleżanką wylatujemy do #luton, lecimy całkowicie w ciemno mając jedynie trochę oszczędności. Różnie się może wydarzyć i może być tak, że po przylocie nie znajdziemy noclegu i tu mam do was pytanie mirki- czy jeśli zaszła by taka ewentualność to poratowałby kto jakimś kawałkiem podłogi? Ja wiem, że polacy za granicą to cebula i patola, ale my jesteśmy spoko xD Jak macie jakieś
@Jofiel: Wybacz jeżeli poczułeś się urażony, ale większość tak wygląda a wiem to z autopsji. @anoption Nie jest to nasz pierwszy wyjazd za granicę a koleżanka która z nami jedzie sama za pierwszym razem emigrowała w taki sposób ;) Kwestia zaufania u rodziców, poza tym jeśli będzie bardzo źle to zawsze można wrócić.
@anoption Nie jest to nasz pierwszy wyjazd za granicę a koleżanka która z nami jedzie sama za pierwszym razem emigrowała w taki sposób ;) Kwestia zaufania u rodziców, poza tym jeśli będzie bardzo źle to zawsze można wrócić.