406 474 - 104 = 406 370 Z rana na szosie po wilgotnych drogach, ale fajnie się jechało. Pod wieczór wyszedłem się pokręcić po lesie na mtb. #rowerowyrownik
415 363 - 107 = 415 256 Setka na kilka razy. Od rana z @kbartek93 na mtb, pogody chyba nie muszę opisywać :D Pojeździliśmy trochę po górkach, nogi dawały o sobie znać po wczoraj. Obejrzeć zachód pojechałem spokojnie nad Noteć, o mało mnie nie zabiła locha z małymi. Jechałem około 35kmh, a ona celowała we mnie przebiegając przez drogę ale nie trafiła :> Na szczęście dziki mało zwrotne są.
419 187- 187 = 419 000 rowerowy dzień jak co dzień tylko trochę bardziej. Bolały mnie nogi z początku - nie ma to jak ostre 2h w hokeja na wf kiedy nie ćwiczyłem od 1,5 semestru. Później się w miarę rozjechałem i było ok. Z założenia miało być spokojnie, a kilka razy lecieliśmy full gas, np kilka km za szybkim traktorem albo bicie dość trudnego segmentu na stravie :D Po obiedzie pojechałem
421 256 - 53 = 421 203 Spokojna jazda z kolego. Trochę pokropiło, ale ogółem fajnie :D Jutro prawdopodobnie 2345243 km xD Trzeba się wyżyć po 6 dniach bez setki. #rowerowyrownik
426 572 - 122 = 426 450 sto jak sto. Czułem się lepiej jak wczoraj, tylko pogoda gorsza :/ 1863km w miesiąc, mimo tygodniowej przerwy. Chyba nieźle #rowerowyrownik #100km
428 879 - 105 = 428 774 86 km częściowo po nieznanych drogach, a później trochę mtb. Oczyściłem kolejny kawałek lasu z liści i całkiem spoko hopka wyszła. Jak to wyczuje to można z 2m dalej polecieć : D #rowerowyrownik #100km
Zaliczyłem trochę takich zjazdów w alpach, prędkości pod 70kmh na prostej to norma :) kilka razy przebiłem 85kmh. Wyprzedzanie samochodów na nikim nie robi wrażenia, mają o wiele mniejszą zwrotność i na prostych też muszą bardziej uważać. Tu przykład ale bez konta chyba nie widać wykresu prędkości :/
@FilozofujacaCalka: Nic nie czuli, na takich trasach wyprzedzanie przez rower to norma :) Co bardziej ogarnięci trochę przyhamowują żeby nie blokować kolarza
@fxxx: Komórki strachu nie mam i przez to miałem 2 miesiące przerwy od jeżdżenia :p Teraz przynajmniej wiem żeby na takie zjazdy nie pompować maksymalnego ciśnienia w opony.
@ambi: drugiego dnia od tego zjazdu w linku na jednym z zakrętów była minimalnie wilgotna droga i przez to mi się koło uślizgło, myślę że gdybym miał 6 bar a nie 8.5 to spokojnie bym przejechał, a tak przywaliłem w skarpę. (dzień wcześniej przeleciałem ten zakręt 45kmh więc dużo wyhamowywać nie trzeba było) Jak się nie jedzie na limicie to spoko, ale jednak lepiej trochę spuścić dla zwiększenia przyczepności.
432 529 - 141 = 432 388 950km w 8 dni, 10x ponad 100km w 12 dni. Chyba zasłużyłem na dzień przerwy. Dzisiaj już nie szło tak dobrze jak wczoraj, kolana i dupa bolały. Miało być spokojnie i powiedzmy że było xD Wieczorem jeszcze wyszedłem na rozjazd i dobić 800km w tyg. Nie ma zdjęć z dziś więc #pokazrower #rowerowyrownik #100km
434 986 - 120 = 434 866 Siódmy dzień z rzędu setka :D z @kbartek93 i nie tylko. Wiało od boku, świeciło słonko i było pięknie. Mocy na końcówce miałem więcej jak zazwyczaj, nie wiem czemu ale nie narzekam. #rowerowyrownik #100km
@vipkop: ja przeważnie na taką setkę zabieram 2 banany i jakąś czekoladę, albo batoniki zbożowe + słodkie picie. Pierwszy raz coś zjadam około godziny od startu, i póżniej tak co 30-60min w zależności co i ile mam. No i często zabieram kilka zł w razie jak by było za mało, na jakiegoś snikersa itp
@vipkop: Wiadomym jest, że najważniejszy posiłek dnia, to śniadanie i przed takim długim treningiem trzeba się odpowiednio "naładować". W sumie jeszcze bardziej liczy się to, co zjesz na kolację dzień wcześniej, jeżeli trenujesz z rana. Zbilansowane śniadanie z przewagą węgli i odrobiną białka, jak np. musli i do tego kanapka z twarożkiem pozwolą na spokojne kręcenie nawet do 2h. Jednak jeżeli planujesz dłuższy wyjazd (powyżej 2h), to ważne jest aby regularnie
Gram w minecrafta (juz nie), jeżdżę rowerem i wiem wszystko.
Z rana na szosie po wilgotnych drogach, ale fajnie się jechało. Pod wieczór wyszedłem się pokręcić po lesie na mtb.
#rowerowyrownik