Zmarnowałem 3 lata NEET-ując. Teraz kończę I rok studiów z gównokierunku i zastanawiam się, czy go nie rzucić i nie zacząć czegoś lepszego od przyszłego roku akademickiego. Wtedy byłby już 4 rok w plecy. W związku z tym mam kilka pytań:
-Czy w przyszłości gdy (jeśli) już skończę studia będą mnie pytać na rozmowach o pracę co robiłem przez 3 lata po maturze? Czy zwracają na to uwagę, jeśli ktoś napisał magisterkę
-Czy w przyszłości gdy (jeśli) już skończę studia będą mnie pytać na rozmowach o pracę co robiłem przez 3 lata po maturze? Czy zwracają na to uwagę, jeśli ktoś napisał magisterkę
No a dodatkowo jak się chodzi do dietetyka to potem trzeba wydawać więcej kasy na "zdrowsze" jedzenie
A nawet w mieście
A, że były to głównie te rzeczy to na nich się skupiłam.
Owszem masz rację jednak nadal problemy zdrowotne czasem działają na niekorzyść, szczególnie u
A zaskoczę cię, że wiem jak się chudnie i gubi kg bo sama zrzuciłam już 20kg bez pomocy. Ale problem tym że ludzie w przypadku ujemnego bilansu kalorycznego popadają w skrajność i potem żyją na 1200kcal bo przez to chudną. No ok może teraz tak