18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

sinbad_
  • 4
Po ogromnej stracie MMR-a postanowiłem wprowadzić program systematycznej progresji. Założenia:

- nie gram na tilcie. Przegrywam - przerwa.
- muszę wpić +25 mmr dziennie. Lub ew. wyrównać na 0.
- cel: 100 MMR-a w tydzień w górę.
- cel do końca 2017: 5200 MMR (czyli mam margines błędu spory!)
- cel 2018: 6000 MMR

Skill jeszcze jest. Chyba od doty 1 tak dobrze nie grałem. Motywacja jest. Czasu tylko brak.

#dota2
Fnque
  • 0
@sinbad_: Krótko, chyba nawet 15 levela nie wbiłem. Głównie grałem na RGC, aczkolwiek moja przygoda z warcraftową dotą trwała mniej niż rok, nim przerzuciłem się na dwójkę.
Croudflup
  • 1
Najbardziej w społeczności graczy denerwuje mnie, że zdecydowana większość nie ma dystansu do tego co dzieje się z grywalnością #gry które kiedyś były dobre. Sam będąc fanem gothica już nie mogę go przejść kolejny raz po ograniu tytułów takich jak Wiedźmin 3 czy Dark Souls bo po prostu to masochizm. Uwielbiam to jak na forach bronią takich gier jak kozacy czy rise od nations. Gier, które dziś są na raz i do
Fnque
  • 1
@Lisaros masz rację. Gry AAA są robione tak, aby zagrać mógł każdy i to jest podstawa, bez której żaden wydawca nie zgodzi się wydać gry. Mi jednak chodziło bardziej o tematykę gier. Dzisiaj zarówno gry indie, jak i 3xA często poruszają o wiele bardziej poważne tematy, a twórcy traktują odbiorców, jak dorosłych ludzi, nieważne, czy casulali, czy nerdów. :)
Fnque
  • 1
@Croudflup nie wiem, czy dobrze zrozumiałem co napisałeś, ale uważam, że gry powinno się oceniać z perspektywy okresu, w którym powstały. Gry to dość młode medium i właściwie od niedawna można je dopiero nazywać sztuką i przyrównywać do literatury, czy nawet filmu. To oczywiste, że nikt nie "spuszczał" się tak nad narracją w grach 20 lat temu bo wtedy rynek gier był zupełnie inny i miał innych odbiorców. Dziś przeciętny gracz jest
julianna_cebulanna
  • 10
#dziendobry

Śniło mi się, że na #tinder poznałam typa z Korei Północnej. Wyglądem oczywiście przypominał Kima. I wagowo też, mniej więcej, to samo. Okrągły, niski, brzydki typek. Wojskowy, a jakże by inaczej. Generalnie #typowykim.

No i o dziwo, dostał się jakoś tu do mnie. W tym swoim stroju wojskowym mnie wita i nawet mówi po angielsku. I opowiada mi o Korei Pn., że to nie prawda wcale, że u nich jest
  • Poznań

Osiągnięcia