W pewnej szkole podstawowej nauczycielka strasznie nie lubiła jednego z uczniów. Miał na imię Sebastian i pochodził z biednej, patologicznej rodziny. Słabo się uczył, a nauczycielka robiła wszystko co się dało, by Sebastian nie przeszedł do następnej klasy. Wezwała jego matkę i przedstawiła jej sytuację. Według niej Sebastian był najgorszym i najgłupszym uczniem, jakiego nauczycielka spotkała w całej swojej karierze. Matka była bardzo smutna - to wydarzenie utwierdziło ją w przekonaniu, że
@LiveDieRepeat wrzuc to na jakas grupe na fb dla #madki, tylko wykresle to, ze "rodzina jest patologiczna", dorzuc cos w stylu, ze "matka nie miala czasu odrabiac z nim lekcji, bo byla zajeta kolejnymi dziecmi, ktore rodzila co 2 lata a taty wciaz nie bylo w domu bo byl w trasie #bekaztransa...".
Każdemu kto zaplusuje ten wpis, narysuję jego awatar na papierze. Nie zrobię tego od razu (jeśli będzie dużo plusów, to czas oczekiwania może być spory), ale koniec końców narysuję każdemu, kto zaplusuje.
Nie spodziewajcie się też cudów, nienajlepszy ze mnie rysownik. No i zaczynam od jutra, bo zaraz idę spać :D #glupiewykopowezabawy #rysowanie
Witam wszystkich mirków zainteresowanych ciągiem dalszym historii z TEGO wpisu. Chciałem wszystko opisać jutro ale zaczęliście mi spamować PW więc podzielimy to na części.
Hasło do Wi-Fi zmieniłem w sumie 5 minut po napisaniu wpisu po przekminieniu jeszcze na szybko czy by nie spróbować się dogadać z koleżanką na spokojnie. Dosłownie 3 minuty później już była w moim pokoju(bez pukania) z zapytaniem czy coś się stało z internetem bo jej w telefonie nie działa. Na
I patrz jak swiat plonie ;)