Nie znoszę rozliczania podróży służbowych. Jest XXI wiek, są komputery, sztuczna inteligencja, loty w kosmos i hulajnogi, a w typowym Januszeksie jak na wsi: - jakaś śmieszna dzienna dieta (38 zł za dobę), za którą może kupisz kawę w sieciówce i cebularza, jak dobrze pójdzie - debilne dokumenty do wypełniania, miasto A, miasto B, środek lokomocji, odległość, koszt i najlepiej jeszcze pieczątka, że się było (spotkałem się też w jednej firmie z żądaniem, żeby
źródło: comment_1664464763ki3FrSMPPrSisD5ykTtgyi.jpg
Pobierz