Uwaga, z racji tego, że mieszkam tuż obok wielkiego azjatyckiego supermarketu organizuje potężne #rozdajo, w skład zestawu wchodzą:
- ciastka Oreo o smaku pomarańcza-mango
- koreański pikantny ramen instant (w zasadzie w Korei to się nazywa remyon, ale pewnie nikogo to nie obchodzi)
- strzelające cukierki
- i ostatni fantastyczny punkt: czipsy z kaczej skóry o smaku miodowo-pikantnym - miażdżyca instant
- ciastka Oreo o smaku pomarańcza-mango
- koreański pikantny ramen instant (w zasadzie w Korei to się nazywa remyon, ale pewnie nikogo to nie obchodzi)
- strzelające cukierki
- i ostatni fantastyczny punkt: czipsy z kaczej skóry o smaku miodowo-pikantnym - miażdżyca instant
Otrzymałem 50000 telefonów iPhone X 64GB, które z powodu braku ofoliowania telefonu (folia zabezpieczająca przy transporcie) nie mogą być wystawione na sprzedaż.
Z tego powodu wylosuje 5 osób, które zaplusują ten post i wyślę im na mój koszt iPhona.