Wpis 63z100 na tagu #100dnizfilmemwojennym

Dzisiaj będzie trochę podobnie a jednak inaczej, a dlaczego? Ponieważ film Eroica z roku 1957 jest dość oryginalnym dziełem, przestawia trochę inaczej, jakby z innej perspektywy bohaterów drugiej wojny światowej. Jak dla mnie są oni bohaterami filmu a antybohaterami w rzeczywistości.
A dlaczego podobnie? Bo to stary film polski, dość konkretnie zrobiony, z dobrym aktorstwem. Tyle jest podobieństw.
Są pewne sceny, o których chciałbym wspomnieć, ale nie mogę zdradzać fabuły. W każdym bądź razie gorąco polecam.

Film
jalop - Wpis 63z100 na tagu #100dnizfilmemwojennym

Dzisiaj będzie trochę podobnie a ...

źródło: 51MRC5VAHFL

Pobierz
  • Odpowiedz
Wpis 62z100

Postanowiłem dzisiaj rozruszać mocno zakurzony tag: #100dnizfilmemwojennym
Trochę się obawiam, że na nowym Wypoku nie wyjdzie lub wpis przeleci gdzieś bokiem przez Mirko, ale co tam, trzeba do przodu pchać listę filmów wojennych.

Dzisiaj zapraszam widzów filmów wojennych na bardzo ciekawy polski serial o losach polskich uczonych, którzy rozszfyrowali Enigmę. Tajemnica Enigmy to świetna opowieść o dekryptażu, drugiej wojnie światowej. W trakcie oglądania musiałem kilka razy przerywać, aby zagłębić się za pomocą google w "szczególiki. Od strony technicznej jest naprawdę dobrze, muzyka rewelacyjna. Nic tylko oglądać!
jalop - Wpis 62z100

Postanowiłem dzisiaj rozruszać mocno zakurzony tag: #100dnizfilm...

źródło: 7278531.3

Pobierz
@jalop: wszystkie książki MacLeana są lekkie
tutaj scenarzyści dość mocno odbiegli od pierwowzoru ale mimo to film jest całkiem niezły
  • Odpowiedz
Wpis 59z100

Sporo czasu minęło od ostatniego mojego wpisu na tagu #100dnizfilmemwojennym Sami wiecie, jak w życiu bywa. Nie zawsze jest więcej czasu, aby usiąść i napisać coś więcej, a czasami po prostu nie ma na to ochoty.

Po trzymiesięcznej przerwie zabieram was wszystkich na film, o którym prawie wszyscy słyszeli, ale rzadko, kto potrafi opowiedzieć "o co kaman". Powitajmy filmidło pod tytułem Łowca jeleni / The Deer Hunter (1978)
Dość nudny początek jest przeciwieństwem tego, co nastąpi w dalszej jego części. Warto jednak w perspektywy całego filmu dokładnie oglądać prolog. Jak przystało na amerykańskie kino z ówczesnego okresu, nasz dzisiejszy bohater opowiada o wojnie w Wietnamie. .. i to w sumie tyle, ile mogę zdradzić. Nie będę wam psuć filmu jego streszczeniem (:
jalop - Wpis 59z100

Sporo czasu minęło od ostatniego mojego wpisu na tagu #100dniz...

źródło: comment_6EXcD4lAtKhDnUDLII0sYJnFxuqJiEye.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@KurtGodel: z perspektywy filmu wojennego pierwsza część jest nudna. Nigdzie nie napisałem, że pozbawiona sensu. Wspomniałem również, aby dokładnie początek obejrzeć, inaczej reszta filmu będzie pozbawiona kręgosłupa
  • Odpowiedz
@jalop jeżeli uznamy, że żeby nazwać jakiś film wojennym, musimy się skupić na samych scenach walki/przebitek z frontu/czegokolwiek co odnosi się bezpośrednio do konfliktu zbrojnego to tak. Ale ten film jest zbudowany na elipsach, jest podzielony na wyraźnie odrębnione akty, niczym sztuka teatralna. Jest rozłożony na sporej skali czasowej i co najważniejsze - emocjonalnej. Ja rozumiem, że wojenka najważniejsza, ale ten film jest właśnie najbardziej dobitną i zwartą ekranizacja pojedynczych dramatów,
  • Odpowiedz
Hoł hoł, to już dzień 58z100 na tagu #100dnizfilmemwojennym

Minęło kilka od ostatniego wpisu, gdzie śledzimy/oglądamy dobre, konkretne filmy wojenne. Na samym dole tego wpisu możecie zobaczyć całą listę. Mam nadzieję, że kilka dni przerwy dobrze Wam zrobiły, teraz filmy będą lepiej smakować.
Chociaż dzisiaj bez przerwy by i smakowała, gdyż przygotowałem dla Was konkretny film, jeden z moich ulubionych.

Na YouTubie można od jakiegoś czasu obejrzeć polski film dokumentalny, który rozpoczyna się w okresie międzywojennym, a kończy razem z drugą wojną światową. Ma trochę dziwną nazwę ... i zdrada (1991), natomiast reżyserem jest mało znana osoba - A. Marek
jalop - Hoł hoł, to już dzień 58z100 na tagu #100dnizfilmemwojennym 

Minęło kilka ...
@jalop:
Śledzę tag #film #filmy, więc i Twoje szlachetne wyzwanie wojenne przeoczone nie zostanie ;)
Jeślibyś był zainteresowany jeszcze kilkoma tytułami, to chętnie zapewnię tytuły do przestudiowania ;)
  • Odpowiedz
To już kilka dni od ostatniego wpisu w tagu #100dnizfilmemwojennym A była w nim mowa o filmie Za linią wroga / Behind Enemy Lines (2001).
Dzisiaj z racji nagłego przypomnienia sobie o świetnej serii dokumentalnej, zapraszam na zacne kino wojenne - Pola bitew / Battlefields (1994-2002)(42 odcinki) Być może ktoś z was pamięta ten serial z Discovery, gdzie bodajże z dziesięć lat temu był emitowany codziennie chyba o godzinie 16:00.

Jest to seria, która przenosi na wszystkie najważniejsze pola bitew minionego wieku, łącznie z okrytym ciemnymi przymiotnikami Wietnamem. Jeśli to na tyle, to w takim razie, co w tej serii jest tak dobrego? Przede wszystkim dość głęboka analiza sytuacji przed jak i w trakcie bitwy. Ocenie podlega także strona polityczna, czy techniczna. Producenci tego genialnego serialu zadbali również, aby widzowi dokładnie wytłumaczyć sam przebieg bitwy, w szczególności fajnie to zrobiono za pomocą mapek.

Osobiście naliczyłem 42 odcinki, chociaż polska wiki mówi co innego, tak samo inne źródła. Niektóre odcinki zostały podzielone na części - ze względu na
jalop - To już kilka dni od ostatniego wpisu w tagu #100dnizfilmemwojennym A była w n...
Heja, to już wpis nr 56z100 w naszym filmowym tagu #100dnizfilmemwojennym
Coś ostatnio mam mało czasu na wszystko po kolei i stąd te drobne przerwy w dodawaniu wpisów, aczkolwiek już nadrabiam zaległości.
Dzisiaj zapraszam Was na w miarę nowy film wojenny. Może nie aż taki nowy, ale w porównaniu ze średni - jest młokosem.
Chris Burnett to główny bohater filmu Za linią wrogą (2001). Jest postacią odważną i niezłym charakterem. Dodajmy do tego typowe amerykańskie kino akcji, Geene Hackmana oraz trochę fajerwerków. I mamy niezły film wojenny, który bardzo mi się podobał.
Fabuła jest prosta, młody pilot zostaje zestrzelony nad terytorium worga, tam gdzie nikt nie chciałby spędzić ani dnia w tym czasie. Jak sobie poradzi Burnett? Przekonajcie się sami.
jalop - Heja, to już wpis nr 56z100 w naszym filmowym tagu #100dnizfilmemwojennym
Co...

źródło: comment_RJ4Koj5miq7f7Vp7BTof2xU9juirA1cf.jpg

Pobierz
Witajcie na tagu #100dnizfilmemwojennym w dniu 55z100
Coś dzisiaj nowego? Kilka dni wcześniej mieliśmy okazję obejrzeć arcydzieło kina [Tora! Tora! Tora! / Tora, Tora, Tora (1970)]
(https://www.wykop.pl/wpis/39311541/wpis-nr-49z100-tagu-100dnizfilmemwojennym-7-grudni/) w związku z tym warto teraz pokazać w pełni hollywoodzką historię ataku Japończyków na Pearl Harbour z dnia 7 grudnia 1941 roku. Mam na myśli film Pearl Harbor (2001).
Dzieło te znacznie różni się od wymienionego wcześniej. Głównie czym? Prawie wszystkim, różnice są tak duże, że nie każdemu może spodobać jeden i drugi film, aczkolwiek jeden i drugi warto obejrzeć. Jest dużo fajerwerków, fajna akcja i trochę romansu...

PS Bardzo ciekawy artykuł
jalop - Witajcie na tagu #100dnizfilmemwojennym w dniu 55z100
Coś dzisiaj nowego? Ki...

źródło: comment_WDm3NHxyFdq83I71zkIMV4iWum8TS95j.jpg

Pobierz
Przez ostatnie kilka dni na tagu #100dnizfilmemwojennym wiało nudą. Mnie tak zatrzymało życie, że nie mogłem nic konkretnego dodać. Z racji tego przestoju, dzisiaj w dniu 54z100 zapraszam na dość dobre kino wojenne. Naszym dzisiejszym jest jeden z najlepszych seriali wojennych - Kompania braci / Band Of Brothers (2001), który został wyreżyserowany przez samego Richarda Loncraine. Nie ma sensu wnikać w opis filmu, gdyż tak popularny film każdy zna. Mówiąc w dużym skrócie serial rozpoczyna się na szkoleniu amerykańskich rekrutów, którzy niedługo wyruszą do Europy stawić czoła wojskom Hitlera, a kończy po wojnie.
Cała ta epopeja została oparta na książce Stephena Ambrose’a pod tym samym tytułem, którą fajnie się czyta, ale nie jestem skłonny napisać, że ją polecam. Jest po prostu średniej jakości. Praktycznie połowa treści, to cytowanie jednego żołnierza Kompanii E.
Dlaczego uważam ten serial za tak dobry?
Ponieważ jest bardzo realistyczny. Pokazuje oczami rekrutów szkolenia na spadochroniarza. Dużym atutem są potyczki na polu bitwy, które zapierają dech w piersiach, a mało znani aktorzy dobrze wykonali swoje zadania.

Mogę śmiało napisać, że Kompanię braci dopracowano na cacy. Oczywiście, zdarzają się różne kiksy, ale
jalop - Przez ostatnie kilka dni na tagu #100dnizfilmemwojennym wiało nudą. Mnie tak ...

źródło: comment_qFK9h3ciLvsSS2ryRgREGyjgnuWJi9wD.jpg

Pobierz
książce Stephena Ambrose’a pod tym samym tytułem, którą fajnie się czyta, ale nie jestem skłonny napisać, że ją polecam. Jest po prostu średniej jakości.


@jalop: A ja gorąco polecam tę książkę, szczególnie dla osób, które obejrzały serial. Książka świetnie uzupełnia i wyjaśnia niektóre luki scenariuszowe. Czyta się szybko i przyjemnie :)
  • Odpowiedz
Postanowiłem, że dzisiejszy wpis 53z100 tagu #100dnizfilmemwojennym ma być o konkretnym filmie wojennym. Przeleciało mi przed oczami kilka tytułów, a czego dużą część odsiałem. Kilka filmów uznałem za propagandowe szmiry, natomiast pozostałą grupę oznaczyłem jako "holiłódzka szmira". Zostało może z pięć filmów, jednym z nich jest japońskie prawdziwe dzieło kinematografii Ognie polne / Nobi (1959).
Jest to kolejny wpis, który przenosi Nas do Azji, gdzie dzieją się niewyobrażalne rzeczy (chociaż patrząc obiektywnie, to nigdzie nie było ciekawie). Czego możemy się spodziewać oglądając stary, japoński film? Przede wszystkim realizmu, konkretnego kina akcji, fajerwerków i trochę rozlanej krwi.
Może ktoś z Was zada sobie pod nosem pytanie: Dlaczego Francuzi podczas drugiej wojny światowej nie walczyli tak zacięcie jak Japończycy?
Nie ulegajcie przyjetym twierdzeniom nie posiadając odpowiedniej wiedzy. W naszym życiu krąży wiele bzdetnych stereotypów, jednym z nich jest postawa Francuzów.

PS Do poczytania
jalop - Postanowiłem, że dzisiejszy wpis 53z100 tagu #100dnizfilmemwojennym ma być o ...

źródło: comment_ZV0Y3QJ8d4YblkNteiwzZgZiQubUbN3U.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Dziś wpis nr 52z100 tagu #100dnizfilmemwojennym
i od razu przechodzimy do sedna (: a mianowicie do konkretnego serialu wojennego.
Do dziś pamiętam ten moment, kiedy w Polsce jedyną opcją telewizji satelitarnej był dekoder SAT przywieziony z Niemiec, a "zwykła" antena odbierała bodajże tylko 4 kanały. Coś nieprawdopodobnego, ile się od tego czasu zmieniło w porównaniu z tym, co się wyrabia dzisiaj - IPTV, UHD itp (: Co będzie za kilka lat?
No dobrze, mamy cztery kanały, co oglądać? Jest czwartek, wieczór godzina 22:00 na TVP2 zaczyna się znakomity serial **M*A*S*H (1972) - 256 odcinków co więcej mi potrzeba?
Dziwny jest ten serial, bo niby o wojnie a fajerwerków za dużo nie ma. No dobrze, ale ’Allo ’Allo! (1982-1992) - 85 odcinków też taki był. Tam była
wojenna restauracja tutaj jest wojenny szpital....
Gdyby opisać
MASHA słowami bohatera duńskich filmów, to musiałbym napisać: Egon, klawo jak cholera**. Moim zdaniem, to jedyna w swoim rodzaju czarna
jalop - Dziś wpis nr 52z100 tagu #100dnizfilmemwojennym
i od razu przechodzimy do se...

źródło: comment_7Sr4c0B38Zi3uQ9RReLGr0Jhle72cEku.jpg

Pobierz
Wpis nr 49z100 tagu #100dnizfilmemwojennym
7 grudnia 1941 o 7:49 komandor porucznika lotnictwa Mitsuo Fuchidę na lotniskowiec Akagi hasłem To! To! To! (jap. Totsugeki seyo, atakować) wzywa swoich podwładnych do ataku na USA. Kilka minut wcześniej, bo o godzinie 7:40 poprzedza atak hasłem Tenkai!. Sławne hasło Tora! Tora! Tora! (jap. トラトラトラ!) pada z ust komandora o godzinie 7:53, my już wiemy, że nie jest to wezwanie do ataku. Zatem co oznaczało? Japońskie słowo tora oznacza tygrysa, w tym wypadku użyto go jako akronimu słów totsugeki (nagły atak) i raigeki (atak torpedowy), natomiast całość oznacza, że atak z zaskoczenia się powiódł. Więcej znajdziecie na wiki.
Z racji podjętego tematu zapraszam na klasykę kina wojennego: Tora! Tora! Tora! / Tora, Tora, Tora (1970).
Film zaczyna i kończy się dość ciekawie. Sam początek to relacja wydarzeń poprzedzających atak Japończyków. Dość ciekawie pokazano samą bitwę, bo przedstawiono to oczami Amerykanów i Japończyków.
Osobiście do dzisiaj moje oczy nie mogą nacieszyć się rozmachem ówczesnego kina, które obfituje w różnorakie fajerwerki.
jalop - Wpis nr 49z100 tagu #100dnizfilmemwojennym
7 grudnia 1941 o 7:49 komandor po...

źródło: comment_wPyPLo2P7ZzZ6ClIuLxvpOGztFC0WZI0.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Czas wojny, to prawdopodobnie jeden z niewielu przypadków, kiedy objawia się prawdziwa twarz człowieka. Krąży gdzieś powiedzenie, że nie ma nic bardziej ludzkiego niż zdesperowany człowiek. A dlaczego ludzkiego? Ponieważ czas ten pokazuje wszystko, co w nim siedzi. Nie ma żadnych skrupułów, zahamowań i można powiedzieć, że nawet uczuć.
Ja się z tym zgadzam, dodając jednak za przecinkiem, że nie ma nic bardziej ludzkiego niż zdesperowany człowiek i ludzie na froncie. W naszej jakże przepięknej historii praktycznie każda wojna ma swoją ciemną stronę. Ma ona to do siebie, że opowiadając o niej można coś pominąć, na przykład wymordowanie prawie wszystkich mieszkańców francuskiego miasteczka Oradour-sur-Glane artykuł podczas drugiej wojny światowej przez Niemców. Wspomnę też o francuskim bohaterze ruchu oporu Jeanie Moulin, o którym po wojnie jakby chciano przypomnieć, ale po dekadzie zrobionego z niego bohatera.
Jak już napisałem, każda wojna to tragedia dla ludzkości. Podczas pierwszej wojny światowej, każdy żołnierz niemiecki miał zaszczepiane w głowie, że najgorszy wróg, to partyzant. Efektem takiego podejścia do inwazji, było całkowite spalenie kilku belgijskich wiosek, prawdopodobnie po wcześniejszym mordzie na mieszkańcach.
Dziś, z racji wpisu nr 50z100 tagu #100dnizfilmemwojennym chciałbym, abyście bliżej przyjrzeli się, historii drugiej wojny na froncie wschodnim, a dokładniej na Białorusi. Nasz dzisiejszy film Idź i patrz / Idi i smotri (1985) opowiada o chłopaku, który wstępuje do partyzantki.....
..i to by było na tyle, ile mogę Wam zdradzić.
Osobiście obejrzałem ten film bez żadnych spojlerów, przeczytanych wcześniej opisów, czy opinii. Po prostu usiadłem i mnie zamurowało, to co zobaczyłem.
jalop - Czas wojny, to prawdopodobnie jeden z niewielu przypadków, kiedy objawia się ...

źródło: comment_aAmrlya01TyTRO6i7CgrDe3gknGXPiTl.jpg

Pobierz
@jalop: To jest jeden z niewielu obrazów, względem których najpierw zbudowałem sobie na podstawie opinii ogromne oczekiwania, po czym... spełniły się w każdym calu. Przerażające, fascynujące dzieło i dla mnie film (anty)wojenny wszech czasów.
  • Odpowiedz
W dniu 49z100 tagu #100dnizfilmemwojennym przedstawiam dość ciekawy, w miarę nowy film wojenny.
Konflikt na Bałkanach przybiera na sile. Na froncie pomiędzy okopami jednych i drugich tworzy się pas o przepięknej nazwie Ziemia niczyja / No Man's Land (2001). Trafem losu trafia tam dwóch nieprzyjaznych sobie żołnierzy....Jesteście ciekawi, co pokaże Wam film, który zdobył w roku 2002 Oscara?

PS Ręka w górę, kto wie, o co chodziło w wojnie na Bałkanach

Filmweb
jalop - W dniu 49z100 tagu #100dnizfilmemwojennym przedstawiam dość ciekawy, w miarę ...

źródło: comment_2ZO8r0xbYZdHds5Q1QT2yzA9ZOjRaj3H.jpg

Pobierz
To już dzień 48z100 tagu #100dnizfilmemwojennym zbliżamy się do 50, w którym będzie mój top2 jeśli chodzi o kino wojenne.
Wczoraj mieliśmy okazję obejrzeć film zaproponowany przez kolegę @a5d4f1 którego fabuła dotyczyła lat czterdziestych dwudziestego wieku. Czyli nie tak dużo w porównaniu z dzisiejszym filmem (: Waterloo (1970).
Tak więc, ustawiamy programator naszej maszyny do cofania się w czasie na początek wieku XIX i przenosimy się do belgijskiego miasteczka Waterloo.
Rok 1815, Napoleon staje do decydującego pojedynku z wojskami koalicji. Kto wygra? Przekonacie się w trakcie seansu (:
Film ma fajerwerki, świetne sceny batalistyczne, zdjęcia! O, zdjęcia są prześwietne! Aż musiałem sprawdzić, dlaczego nie było Oscara i kto inny go dostał?
Nagroda poleciała do Córka Ryana / Ryan's Daughter (1969), z czym
jalop - To już dzień 48z100 tagu #100dnizfilmemwojennym zbliżamy się do 50, w którym ...

źródło: comment_dP8fWAGOrWXI02YpROg8EisiKeJPSECA.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Czołem w dniu 46z100 tagu #100dnizfilmemwojennym
Już dawno nie było u Nas dobre komedii wojennej, dlatego warto wspomnieć o filmie, który ma już prawie osiemdziesiąt lat!
Pierwszy film Charliego Chaplina, który miał dźwięk, fantastyczna humoreska, satyra na najwyższym poziomie: Dyktator / The Great Dictator (1940), obejrzyjcie, naprawdę warto.

PS Film na wiki
PS2 Niedziela Narracjonistów – Przemówienie dyktatora uwaga na spojlery w tym
jalop - Czołem w dniu 46z100 tagu #100dnizfilmemwojennym 
Już dawno nie było u Nas d...

źródło: comment_bY4oytxg55admQABWEfApsMAeJM6wAbD.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Cześć Miraski w dniu 45z100 tagu #100dnizfilmemwojennym
Wczoraj zatrzymała mnie dość długo praca, dlatego nie byłem w stanie dodać wpisu. W zamian za to, dziś film pełen fajerwerków, strzałów i walki. Nie zawsze równej, sprawiedliwej czy faktycznie potrzebnej.
Zapraszam na bardzo mało znany film Miasto życia i śmierci / Nanjing! Nanjing! (2009), który opowiada o masakrze nańkinskiej. Proszę zerknijcie na ten film, który opisuje niełatwą historię dwudziestego wieku.
Od razu uprzedzam, film jest mocny, krwawy i dramatyczny. Nie polecam go na "wieczór dla dwojga" chyba, że macie takie same upodobania (:

PS Masakra nankińska: ludobójstwo, wina
jalop - Cześć Miraski w dniu 45z100 tagu #100dnizfilmemwojennym 
Wczoraj zatrzymała ...

źródło: comment_pSXsv49rcEUVT0w4aMFwiwJNILiuiaH3.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
W dniu 44z100 tagu #100dnizfilmemwojennym poświęcimy wpis jakże dla wielu ludzi nieznanemu terminowi, jakim jest Porajmos. Co to w ogóle oznacza? Do szkoły chodziłem, ocenę z historii miałem dobrą, a nie znam tego hasła. Wołam @IIWSwKolorze1939-45 oraz @Mleko_O bo któryś z tych Panów jest historykiem. Czy w szkole obecnie coś się mówi o eksterminacji Romów i Sinti przez III Rzeszę?
Nasz dzisiejszy film I skrzypce przestały grać / And the Violin Stopped Playing (1988) skupia się na tych prawie zapomnianych wydarzeniach.
Oceniając film technicznie, to muzyka jest świetna, zresztą tak samo zdjęcia. Resztę zostawiam dla Was.

PS Film można obejrzeć na Youtube film jest również dostępny na innym portalu z polskimi napisami - gogle.
PS2
jalop - W dniu 44z100 tagu #100dnizfilmemwojennym poświęcimy wpis jakże dla wielu lud...

źródło: comment_a91HCaNpTSKYSWfPjYCewrDQfBptroGk.jpg

Pobierz
Good Morning, Vietnam w dniu 43z100 tagu #100dnizfilmemwojennym
Wczoraj mieliśmy zaszczyt obejrzeć znakomity film Cienką czerwoną linie (1998), który polecił Mirek @a5d4f1
Z Wietnamu do Polski daleko, dlatego zostańmy tam jeszcze jeden dzień dłużej.
Dzisiaj nie będzie fajnego kina wojennego, z efektownymi scenami walk. Wojna to przede wszystkim śmierć. Śmierć i bestialstwo ludzi. Gdziekolwiek wojna, tam pojawia się prawdziwa natura człowieka, wychodzą z niego z same złe przymiotniki. Nie było w naszej historii wojny bez ludzkiej tragedii, są czasami po prostu nie do końca uczciwie opisane historie.
W Wietnamie zdarzyło się wiele złych rzeczy, dość dobrze opowiedziano jedna historię w filmie Ofiary wojny / Casualties of War (1989). Obejrzycie,