Ej, obczajcie szybko. Tak myślę sobie teraz, że byłoby fchuj zabawne tak napompować byle jaki balon helem, tak, żeby był w cholerę wielki. Potem spakować go w paczkę z takiego cieniutkiego kartonu, żeby nie ważył za dużo, i władować w paczkomat na równie byle jaki adres. Raz, że zajebisty musiałby być widok jak kurierowi paczka s-------a z trajektorii przy nawet delikatnym rzucie. A dwa - ktoś dostanie zajebisty balon z helem, normalnie
Elandiera
Elandiera