Subiektywne podsumowanie zimowego wyjazdu w szwajcarskie Alpy, z racji że nie do końca rozumiem robienia z nich no. 1 jeśli chodzi o europejskie #gory #snowboard #narty i ogólnie turystykę.
33 lvl - z reguły destynacjami na zimę były przede wszystkim Francja, Austria, Włochy. Tym razem stwierdziliśmy z żoną i znajomymi, że zrobimy kameralny wypad w 5 os. do domu przy stoku w Szwajcarii. Dom znalazłem na
@programista15cm: Właśnie sam nie wiem co tam ma być niby topowego. :) Stąd m.in. ten wpis. Po prostu często słyszę od znajomych, lub czytam w internecie jaka to Szwajcaria jest świetna. Mam wrażenie, że po prostu ten kraj zawsze się kojarzył z jakąś elitarnością, dobrobytem czy bogactwem i snobistycznie nastawieni ludzie go hajpują.
Żałuję jedynie, że na ten freeride nie miałem opadów. Co prawda powyżej 2000-2500 był dobry śnieg i
@BialyRosjanin: Nie liczyłem dokładnie, ale szacując coś koło 8,5k na głowę. (5 osób, jazda na 2 auta. Nocleg w Bernie (lepszy hotel). 8 noclegów w domu 4 Doliny (też niby lepszy standard). Karnet rozszerzony na 4 Doliny na 7 dni. Ubezpieczenia, eSIMy itp., piwka i lekkie jedzenie na stoku)
@Shumitu: Rekord świata na desce to trochę powyżej 200 km/h. Polak ma coś koło 160 km/h. Oczywiście upgradowany sprzęt race'owy. 120-130 km/h na nartach jak ktoś ogarnia to nie jest jakiś hiper wyczyn. Deska jest z reguły te 10-15 km/h wolniejsza.
Co do skibusów - nawet 1 skibus to dla mnie dużo. A on był tam koniecznością.
@Shumitu: Tak, czarna FISówka świetna, najwięcej ją katowałem (choć ona w sumie raczej czerwo powinna być (tu się znowu oznaczenia kłaniają - bo było kilka czerwo, które powinny być czarne)). Najlepiej z Attelasa nią śmigać aż tam do niedaleko Carrefoura. Tylko tu właśnie spora szkoda, bo trzeba by się bawić w 2 wyciągi, i to z podjazdem w dodatku, więc jeździłem tylko na jej górnej części (tej attelasowej - epicką
Ta, byliśmy tam, za dużo nie straciłeś. Tamta część to głównie orczyki, części z nich się nie da uniknąć. Patrząc na mapkę np. orczyki greppon blanc 1 i 2, moje lewe udo nadal je pamięta, strasznie długie i lubiące szarpnąć.
@Shumitu: No właśnie tylko ten Greppon mnie trochę intrygował. I po raz kolejny - traska wygląda spoko, ale jakieś wyciągi na raty, brak jednej kanapy na całej długości.
@programista15cm: @advert: Moglibyście porównać Solden do Ischgl? W Ischgl nie byłem. W tym roku jeszcze w marcu Val Tho, ale za rok na styczeń lub luty chciałem Solden, albo właśnie ew. Ischgl.
@advert: Dzięki. A jeśli chodzi o zakwaterowanie i samą miejscówkę wieczorem. Da radę się ulokować w czymś, gdzie jest chociaż wrażenie kameralności (jednocześnie blisko stoków)? No i nie jest to drugie Zakopane jak powoli Livigno? ;P
@advert: @programista15cm Mi się pod kątem samej miejscowości Obertauern podobało. W miarę wysoko, chyba topka jeśli chodzi o średni opad śniegu, więc nie tylko u góry był śnieg, sporo fajnych hoteli, domków, lokali, stoki na wyciągnięcie ręki po obu stronach wzdłuż całego miasteczka. Minus taki, że sam ośrodek mógłby być rozleglejszy - choć tras było sporo, to brakowało możliwości dostania się głębiej w góry, gdzie nie widać specjalnie cywilizacji.
@programista15cm: epic powrot z Verbier do La Tzou „czarna off piste”. Mówisz o tej żółtej po prostu? Żałuję, że trafiłem na taką biedę że śniegiem w niższych partiach 4 Dolin teraz i nie miałem okazji tego freeride’u i żółtych tam wypróbować jak należy. Rok temu przyfarciłem we wspomnianym Obertauern z opadem, choć tam zdecydowanie mniej miejscówek do 3r tak dobrych jak w 4V
@borjaki: Ja z kolei uwielbiam jeździć przy opadzie, mrozie i czuć zimno. Jak dla mnie to jest genialne, kiedy jest spory opad śniegu na trasę. Zabawa w agresywny surfing po trasie z takim świeżym opadem (nieważne czy jest gładko czy już trochę rozjeżdżone), lub carving wówczas to wtedy inny wymiar. O terenach poza trasami i głębszym puchu nie wspominając. Poza tym, mniej wtedy ludzi, a i klimat taki bardziej górski
@frnk: Dzięki za rzeczowy komentarz. Jeśli chodzi o moją ocenę w związku z obecnym słabym sezonem śnieżnym - myślę, że miało to jedynie ewentualny wpływ na poczucie tego klimatu/atmosfery miejsca. Na resztę nie sądzę - może tylko bardziej bym był podekscytowany freeridem i by mi to założyło klapki na oczy na wspomniane wyżej wady. Poza tym, powyżej 2000, a już na pewno powyżej 2300-2500 było dobrze ze śniegiem, nawet poza
@Nembutal: Na La Chaux jest spoko. Ekspozycja na południe, leżaki i poduchy, dobre jedzenie, przyzwoita wysokość i widok, sporo miejsca, i znajduje się u zejścia kilku popularniejszych stoków i wyciągów.
@Markos90: Ja w połowie marca lecę do Val Thorens - jak dla mnie, z racji najwyższego położenia resortowego to jeden z lepszych wyborów jeśli chodzi o Alpy w tym dość późnym terminie (choć teraz bywa i tak, że zanikają reguły i lepszy warun potrafi być na przełomie np. listopada/grudnia niż w środku stycznia czy lutego). Swoją drogą - z prognoz wynika, że cały przyszły tydzień niemal na minusie i ze
33 lvl - z reguły destynacjami na zimę były przede wszystkim Francja, Austria, Włochy. Tym razem stwierdziliśmy z żoną i znajomymi, że zrobimy kameralny wypad w 5 os. do domu przy stoku w Szwajcarii. Dom znalazłem na
źródło: IMG-6069-1
PobierzMam wrażenie, że po prostu ten kraj zawsze się kojarzył z jakąś elitarnością, dobrobytem czy bogactwem i snobistycznie nastawieni ludzie go hajpują.
Żałuję jedynie, że na ten freeride nie miałem opadów. Co prawda powyżej 2000-2500 był dobry śnieg i
(5 osób, jazda na 2 auta. Nocleg w Bernie (lepszy hotel). 8 noclegów w domu 4 Doliny (też niby lepszy standard).
Karnet rozszerzony na 4 Doliny na 7 dni. Ubezpieczenia, eSIMy itp., piwka i lekkie jedzenie na stoku)
120-130 km/h na nartach jak ktoś ogarnia to nie jest jakiś hiper wyczyn. Deska jest z reguły te 10-15 km/h wolniejsza.
Co do skibusów - nawet 1 skibus to dla mnie dużo. A on był tam koniecznością.
@Shumitu: No właśnie tylko ten Greppon mnie trochę intrygował. I po raz kolejny - traska wygląda spoko, ale jakieś wyciągi na raty, brak jednej kanapy na całej długości.
źródło: Zrzut ekranu 2024-02-15 o 15.03.41
PobierzW tym roku jeszcze w marcu Val Tho, ale za rok na styczeń lub luty chciałem Solden, albo właśnie ew. Ischgl.
Żałuję, że trafiłem na taką biedę że śniegiem w niższych partiach 4 Dolin teraz i nie miałem okazji tego freeride’u i żółtych tam wypróbować jak należy. Rok temu przyfarciłem we wspomnianym Obertauern z opadem, choć tam zdecydowanie mniej miejscówek do 3r tak dobrych jak w 4V
źródło: IMG_7757
PobierzZabawa w agresywny surfing po trasie z takim świeżym opadem (nieważne czy jest gładko czy już trochę rozjeżdżone), lub carving wówczas to wtedy inny wymiar. O terenach poza trasami i głębszym puchu nie wspominając.
Poza tym, mniej wtedy ludzi, a i klimat taki bardziej górski
Jeśli chodzi o moją ocenę w związku z obecnym słabym sezonem śnieżnym - myślę, że miało to jedynie ewentualny wpływ na poczucie tego klimatu/atmosfery miejsca. Na resztę nie sądzę - może tylko bardziej bym był podekscytowany freeridem i by mi to założyło klapki na oczy na wspomniane wyżej wady. Poza tym, powyżej 2000, a już na pewno powyżej 2300-2500 było dobrze ze śniegiem, nawet poza
Swoją drogą - z prognoz wynika, że cały przyszły tydzień niemal na minusie i ze
źródło: IMG-8197
Pobierz