@Miler111111: @DzikiChleb: @Mershi: @FailedNormie1990: piszecie to jakby KAZDY mial wiecej niz 172, i co wam z tego ze byscie mieli powiedzmy te 190 oprocz tego ze to jedna z cech chada to tylko wiecej problemow na codzien na wiekszosci robot trzeba sie mocniej schylac przez co siada kregoslup szyja i jest to po prostu nie korzystne
pamiętam jak byłem na takim ognisku i zamiast zwykłego drewna użyliśmy desek albo zaimpregnowanych albo polakierowanych, jak bardzo było to szkodliwe? od razu mówię że nie wdychaliśmy tego bo kiełbasy położyliśmy na taki ruszt a zjadłem 1 lub 2 od tego wydarzenia minęły 2 lata i czuję się raczej dobrze. Jest to jakieś ryzyko przy takiej jednorazowej akcji? #medycyna #pytanie #pytaniedoeksperta #drewno #przegryw #ognisko
Nie mam cech zeby odniesc w tych czasach jakikolwiek sukces. Nie jestem dynamiczny. Po pracy musze sie polozyc, odpoczac, najlepiej bym sie zamknal i nic nie robil (co w sumie czesto sie zdarza). A gdzie silka, gdzie wyjscia ze znajomymi (lol), gdzie pasje (ha!), rozwoj w innych sferach. Moj umysl zwezil swoje pole do pracy, zarcia i odpoczynku. Nawet na dziewczyne nie mam sily. A bylem takim wesolym, pewnym siebie dzieckiem.
Mam zamiar kompletnie zniknąć, #!$%@?ć to życie. Dziś zjadłem około 1500kcal wczoraj jakieś 1000-1200 w weekend zrobię post 36h+ Mam szczerą nadzieję że w czasie #redukcja zdechnę. #przegryw #mikrokoksy
Nie rozumiem po kiego grzyba, moderacja wysyła patrol milicji, gdy ktoś napisze jakiś mega depresyjny wpis. Jeśli ktoś chce popełnić samobójstwo, to tak czy siak sie #!$%@? pod pociąg czy strąci taboret. Lepiej żeby taka osoba sobie napisała taki wpis niż miała to trzymać w sobie, bo czasami daje ulge podzielenie się taka informacją. A gdy wiemy, że przyślą po nas milicjantów, to trzymamy to w sobie i frustracja rośnie i do
@panzyd: bardzo dobrze ze tak reaguja, na pewno zdarzy sie tak ze odratuja zdesperowana osobe, bedzie terapia itp itd i wroci na wlasciwy tor, nie kazdy ale gdy jest chodzby malutka nadzieja to i tak warto
Mam wrażenie, że wszystko w życiu już mi się przejadło iże nie czeka mnie w życiu już nic atrakcyjnego. Ani nie jestem zdolny do dostarczania mojemu mózgowi jakiś ciekawych bodźców, ani też nie umiem po prostu emocjonować się życiem i po prostu nie mam predyspozycji do tego całego "konsumowania życia". A o to właśnie chyba chodzi, o jakieś fajne bodźce, emocje Itp. #przegryw
Podziwiam osoby, które sa w stanie normalnie żyć po wyjeździe za granicę. Niektórzy traktuja to nawet jak wyjazd do innego miasta. Z moim #!$%@? przeżyłbym najwyżej tydzień za granicą. Język, sprawy administracyjne, ogarnianie spraw takich jak zakwaterowanie... ja #!$%@? w Polsce ledwo sobie daję z życiem radę, a co by dopiero było w obcym miejscu, poza nią #przegryw