- 0
#polandrock
Mógłby mi ktoś napisać jak wygląda sprawa prysznicy na Poland Rock? Wiem, że są płatne, ale bardziej mnie interesuje czy są na otwartej przestrzeni czy to może jakieś kabiny? Jak otwarta przestrzeń to brać strój kąpielowy czy na waleta normalnie ludzie się kąpią? xd
Mógłby mi ktoś napisać jak wygląda sprawa prysznicy na Poland Rock? Wiem, że są płatne, ale bardziej mnie interesuje czy są na otwartej przestrzeni czy to może jakieś kabiny? Jak otwarta przestrzeń to brać strój kąpielowy czy na waleta normalnie ludzie się kąpią? xd
Cyderek via Android
- 0
@DEMONzSZAFY Ok, wszystko jasne. Dzięki za info
Cyderek via Android
- 0
@Megasuper
Czyli tylko płatne, tak? Na otwartej przestrzeni?
Edit: Nieważne, dopiero skumalem z tymi barakami xD
Czyli tylko płatne, tak? Na otwartej przestrzeni?
Edit: Nieważne, dopiero skumalem z tymi barakami xD
Cyderek via Android
- 0
- 0
Gdzie kupie przez internet epeta, w mojej okolicy w wape shopie marny wybór,a chciałbym oxva? #epapierosy
- 55
Dziedzictwo Hogwartu 8/10.
Fabuła i kilkanaście zadań pobocznych skończone.
Gierka super. Jak to w zwyczaju na początku była nuda. Po kilku misjach gra się rozwinęła i jako fana HP bardzo mnie wciągnęło.
Na plus nauka czarów, zwiedzanie otwartego i rozbudowanego świata, walka z przeciwnikami, pozyskiwanie zwierzaków, latanie na miotle.
Na minus trochę fabuła, dziwne dialogi, czasami grafika zawodziła.
Fabuła i kilkanaście zadań pobocznych skończone.
Gierka super. Jak to w zwyczaju na początku była nuda. Po kilku misjach gra się rozwinęła i jako fana HP bardzo mnie wciągnęło.
Na plus nauka czarów, zwiedzanie otwartego i rozbudowanego świata, walka z przeciwnikami, pozyskiwanie zwierzaków, latanie na miotle.
Na minus trochę fabuła, dziwne dialogi, czasami grafika zawodziła.
Cyderek via Android
- 19
@damienbudzik
Historia jest sztampowa i przesadnie cukierkowa. Jedyny wątek, który mnie zainteresował to czarna magia z Sebastianem - jedyna poboczna historia, która miała choć odrobinę dojrzałości fabularnej. System walki na pierwszy rzut oka wydaje się dość przyjemny, ale oparcie defensywy na unikach w świecie czarodziejów jest wręcz absurdalne. Wszystko sprowadza się do robienia fikołków i spamowania czarami w odpowiedniej kolejności.
Nie rozumiem zachwytu nad tą grą. To nudny, powtarzalny erpeg, który
Historia jest sztampowa i przesadnie cukierkowa. Jedyny wątek, który mnie zainteresował to czarna magia z Sebastianem - jedyna poboczna historia, która miała choć odrobinę dojrzałości fabularnej. System walki na pierwszy rzut oka wydaje się dość przyjemny, ale oparcie defensywy na unikach w świecie czarodziejów jest wręcz absurdalne. Wszystko sprowadza się do robienia fikołków i spamowania czarami w odpowiedniej kolejności.
Nie rozumiem zachwytu nad tą grą. To nudny, powtarzalny erpeg, który
Cyderek via Android
- 2
@Kantar Nie. Na siłę można stworzyć nowe konto, kupić grę, a potem sprzedać konto razem z grą, ale najwygodniej jest po prostu kupić wersję pudełkowa i potem odsprzedac ja dalej.
Cyderek via Android
- 1
@janushek Co kto lubi. Dla mnie wątek fabularny jest akurat kluczowy. Nawet najlepszy gameplay nie zatrzyma mnie na dłużej, jeżeli przedstawiona historia nie jest porywająca.
Cyderek via Android
- 1
@RaczejNiePiszDoMnie
Tak. Historia dzieje się setki lat przed wydarzeniami z HP, więc śmiało można grać nie znając samego uniwersum.
Tak. Historia dzieje się setki lat przed wydarzeniami z HP, więc śmiało można grać nie znając samego uniwersum.
Cyderek via Wykop Mobilny (Android)
- 0
@uriel_ck: Toć jeżdżą, tylko widocznie nie są w kręgu twoich znajomych. Do takich prac zwykle wyjeżdżają ludzie pochodzący ze wsi, którzy są przyzwyczajeni do ciężkiej pracy w polu. Do tego trzeba mieć jeszcze odwagę, żeby opuścić swoją strefę komfortu i wyjechać za granicę + dobrze znać chociaż podstawy angielskiego.
W teorii tak, ale warunki są spartańskie, a sama praca ciężka i wyniszczająca. Mam akurat dobry przykład pod ręką, bo w gospodarstwie mojego ojca pracują wyłącznie ludzie wychowani na wsi, przyzwyczajeni do pracy na polu. Kiedyś mój znajomy z pobliskiego miasta chciał sobie dorobić, wiec postanowił spróbować. Już pierwszego dnia wykończyło go słońce, a tempo miał takie, że wychodziła mu chyba połowa obowiązującej wtedy stawki godzinowej. Inny pracownicy robili tak bez żadnych problemów, niemal codziennie, przez cały sezon wakacyjny. Ziomek już był tak zmarnowany i nie do życia, że ojciec wypłacił mu stawkę godzinowa zamiast akordu, a następnie odwiózł do domu. Nie wytrzymał jednego dnia, a za granicą musialby tak jeszcze ciągnąć trzy miesiące. Nie do wykonania po
Dla mnie dill życia takie coś.
W teorii tak, ale warunki są spartańskie, a sama praca ciężka i wyniszczająca. Mam akurat dobry przykład pod ręką, bo w gospodarstwie mojego ojca pracują wyłącznie ludzie wychowani na wsi, przyzwyczajeni do pracy na polu. Kiedyś mój znajomy z pobliskiego miasta chciał sobie dorobić, wiec postanowił spróbować. Już pierwszego dnia wykończyło go słońce, a tempo miał takie, że wychodziła mu chyba połowa obowiązującej wtedy stawki godzinowej. Inny pracownicy robili tak bez żadnych problemów, niemal codziennie, przez cały sezon wakacyjny. Ziomek już był tak zmarnowany i nie do życia, że ojciec wypłacił mu stawkę godzinowa zamiast akordu, a następnie odwiózł do domu. Nie wytrzymał jednego dnia, a za granicą musialby tak jeszcze ciągnąć trzy miesiące. Nie do wykonania po
Cyderek via Wykop Mobilny (Android)
- 0
@uriel_ck:
Porównywanie UK do takiej Norwegii też nie bardzo ma sens, bo przelicznik walutowy nie jest tak korzystny. Koszty życia względem zarobków w danym kraju powiedzmy, że są podobne i waluta, w której zarabiasz nie ma wielkiego znaczenia, tak zaoszczędzona część przy przeliczeniu staje się jednak znacząca.
Znam ludzi którzy z fachem w ręce, pracowali bezpośrednio w angielskich firmach przez 7 lat i dopiero wtedy było ich stać na dom.
Porównywanie UK do takiej Norwegii też nie bardzo ma sens, bo przelicznik walutowy nie jest tak korzystny. Koszty życia względem zarobków w danym kraju powiedzmy, że są podobne i waluta, w której zarabiasz nie ma wielkiego znaczenia, tak zaoszczędzona część przy przeliczeniu staje się jednak znacząca.
Cześć, mam mały problem. Z chłopakiem jestem od kilku tygodni, nie uprawialiśmy jeszcze seksu i dziś miał być nasz pierwszy raz. Wzięliśmy pixe, żeby było ciekawiej, ale niestety połączyliśmy to z duza ilością alko i mojego chłopka ścięło i chrapie mi nad uchem, tyle z niego pożytku. Pixa mi weszła bardzo mocno, czuję, że mnie nosi, nie wiem czy go budzić czy dać
#!$%@? goscia. Wyślij nam lepiej swoje foty ( ͡º ͜ʖ͡º)
A co chcesz ode mnie dostać? Pamiętaj, że już po świętach ;)
W opisie masz, że jesteś shy girl, a widzę, że po pixie uwalnia się w tobie demon xD. Znam to z autopsji.
Co w liście do Mikołaja było?
Mogę się tylko domyślać. Wasz pierwszy raz, ale czuję, że ty masz już pare za sobą ( ͡º ͜ʖ͡º)