Ja to zaczynałem dawno temu jeździc na ostrym kole, a moją uwagę przyciągneła idea jedności z rowerem i braku hamulca, co w mojej artystycznej głowie przełożyło sie na brak zahamowań. Dlatego postanowiłem, że z kazdej pojedyńczej jazdy na ostrym kole uczynię happening artystyczny. Wymontowuje siodło i sztycę i wkładam tam kutasa, aby osiągnąć pełną i niczym niezmąconą jedność z rowerem.
Ostatnio napisałam na #tinder do jakiegoś Mirka, pomyślałam, że może będzie z kim choć trochę pośmieszkować, albo i nawet będzie kogo poruchać. Niestety pomyliłam się, mimo że morda była jak najbardziej wyjściowa, to on sam niestety był głupi. Niestety ale i wśród Mirków znajdzie się beton ( ͡°ʖ̯͡°)
Który Mirek chciałby, aby taki smutny Pepe dyndał mu przy kluczach lub gdziekolwiek indziej? ( ͡°͜ʖ͡°) Uszyty z filcu, wymiary ok 6x7cm. Wystarczy zostawić plusik przy wpisie i kliknąć "obserwuj" o tu, tu, w moim tagu -> #recznerobotkipanchity :3 Jutro o 20 wylosuje szczęśliwca, który otrzyma ode mnie żabę (i może coś jeszcze ( ͡°͜ʖ͡°)). Wysyłka
Dzisiaj odebrane, 102zł za całość, 26 produktów i pomadka gratis
#pokazzakupy #kosmetyki #oswiadczenie #jaramsie
źródło: comment_ZDACmeavVlSC1o0vaxdDxd4DouDIxG2F.jpg
Pobierz