@Viton99: a ja do 16 roku życia myślałem że bocian do kapusty zrzuca młodzika i wszyscy w szkole mieli ze mje beke. Raz w toalecie właśnie uprawiali i zawołali mnie bym popatrzył i mówią tak to sie robi. Nauka nie idzie w las.
Siemano kj, właśnie siedze przy grobie mojego brata, przed laty wspominanego przeze mje Lodziarza. Końcowy etap jego żywota był przykrym i łamiącym serce widokiem, twarz małpia, ubrania poszarpane niczym piżamki z łagru, komunikatywność często upośledzona. Łączenie leków z alkoholem plus znikoma dieta osłabiły naszego żołnierza, a wyrokiem śmierci okazał się prawdopodobnie mix piwno-farmakologiczno-chemiczny. Adaś mając swego rodzaju szczęście dostał zapaści (ja sam zaliczyłem 2 przez przedawkowanie pregabaliny) lecz jego okazała się zakończeniem
@Mi_Amas_Linukson: 6000mg a do mixu było LSD, pregaba miała mi zrobić dobrze by trip nie był zbyt bolesny, ale taka dawka przy uwczesnej tolerancji ~1200mg by godnie żyć to było troszki dużo. Zrobie o tym osobny wpis z ciekawymi smaczkami.
Siemano kj, jestem na zamkniętym odwyku. Jestem w terapii. Jestem degeneratem dla samego siebie. 8 lat alkoholizmu i 2 lekomanii (pregabalina, baklofen, klonazepam) a pomiędzy wiele innych wynalazków. Ostatni amok skończyłem na szpitalu, prawie 5 promilach i #!$%@? narządach. Musze wybrać, albo nauka życia od nowa, albo śmierć w wieku ~30 lat.