@wqeqwfsafasdfasd: masz urojenia z tym, jaki wygląd normalnej rodziny ma cały ten feminizm i lewactwo i co to implikuje (wyzywanie od mizoginów, itp.) A dzieci w kolorze innym niż wychowująca je para to skrajne przypadki. Co do tego kto jest ojcem dziecka to nie wiem, ale wydaje mi się to małoprawdopodobne.
@itsoverforme32445: poszedł przelew od Reptilian i lekkie odbicie wajchy. Jak doszczętnie zgnoją facetów na zachodzie to już nikt nie powstrzyma Chinoli xd
@Artok: ale jak to?!! Przeciez kobiety patrzą tylko na charakter, wygląd nie ma takiego znaczenia!!! Mizgoini, znaczy się mizoginki katolickie prawicowe to pewnie jakieś, przeinaczają rzeczywistość pod swój światopogląd reeee
@Nostrian: Post z cyklu "Mirek odkrywa świat". Jak myślisz dlaczego jest problem na rynku matrymonialnym? Po części z powodów i reali które sam podałeś. W tych czasach wybór związku będąc przeciętniakiem jest wyborem między: zostaje sam do końca życia a będę totalnym idiotą i zniszczę sobie życie bo chciałem z kimś być. Jak k0bieta ciebie nie chce za to kim jesteś a patrzy na co innego to jest więcej niż
Damski przegryw nie istnieje. Są tylko niezadbane panny, które nienawidzą mężczyzn, a do tego nie wykazują się absolutnie żadną inicjatywą by poznać kogoś RÓWNEGO SOBIE. Nie piszą, nie zagadują, nie proponują spotkań. Oczywiście celować sobie mogą w gościa 10/10 i płakać, że one jako 2/10 nie potrafią takiego zdobyć.
Własna wina i nikogo więcej. Nie po kolei w głowie.
Ale w sumie nawet jako te 2/10 to chętnych mają. Tak działa ten
@nowywinternetach: ja j---e, to takie same pieprzenie z obu stron. W tym świecie przegrywów wszyscy jestesćcie normikami. Szukajcie kogoś na swoim poziomie i tyle. Z czasem, można sie razem "wyrobić" ( ͡°͜ʖ͡°) Pokaz mi przegrywa, który normalnie(!) zagadał do dziewczyny ze swojej ligii. I na odwrót. Moim zdaniem wszyscy jestescie siebie warci i trzymam za was kciuki.
Nie wolno nigdy niczego udawać. Nie wolno udawać. Trzeba wejść w prawdę. Prawda to wielkie, otwarte, piękne drzwi. Przed nimi jest ugór, błoto, ale jak się wejdzie do środka to jest się w skarbcu, całym ze złota.
A dzieci w kolorze innym niż wychowująca je para to skrajne przypadki. Co do tego kto jest ojcem dziecka to nie wiem, ale wydaje mi się to małoprawdopodobne.