1.5 miesiące temu pisałem tutaj ze zmieniłem prace z maszynisty na biuro. Nie ma nic gorszego niż codzienna praca po 8h. Odbębnię okres próbny i wracam na właściwie tory #zalesie
@Lanza: dzień, nocka 2 dni wolne. Fakt chodzisz na każda godzinę i święta nie święta. Ale ilość dni wolnych robi robotę. I nie musisz codziennie wstawać rano. Fakt idziesz na 2 w nocy do pracy kończysz o 14 ale jutro już wiesz ze spokojnie się wyśpisz bo pojdzisz sobie na 16. Niż codziennie wstawanie o 5.
@yankers: 9 lat w CARGO pracowałem. Poszedłem spr jak jest pracować po 8h z dojazdem do pracy wychodzi mi po 11.5h dzień w dzień. Wiec wole odbębnić 12-14h 2x w tyg i mieć wolne. Niż codziennie 11.5. Ale to każdy musi iść spr się przekonać czego chce w życiu. Odchodząc myślałem ze już nigdy nie wrócę. Ale życie zweryfikowało wole jednak tryb 12 godzinny.
Standardowy człowiek spędza w pracy 8 godzin. Spędza ok godzinę na dojazd w jedną stronę, potem w drugą. Dajmy, że nawet godzinę całościowo, to daje 9 godzin wyjęte z życia. Dodatkowo jakieś gotowanie czy sprzątanie, kolejny odjęty czas.
Jak ludzie cieszą się takim życiem? Połowa jak nje więcej życia zmarnowana na pracę, mało przyjemności i wizja zapierdzielania w ten sposób +40 lat.
Nikt z moich znajomych nie rozumie tego jak nad tym ubolewam,
@ZenujacaDoomerka: mam to samo , zmieniłem prace z trybu 12 na 8 i jest tk wielkie nieporozumienie. Nie masz na nic czasu jeszcze chodzisz spać i 21 żeby być wyspanym na jutrzejszy dzień. Odbębnię 3 miesiące i wracam na tryb 12h
Sprobuj . Akurat w PKP CARGO są przyjęcia razem z kursem. Wyślą Cię na badania jak Ci się uda przejść to super, jak nie to trudno płacić za to nie będziesz
1. Dostaniesz awans w pracy
2. Poznasz swoją życiową miłość
3. Trafisz 6 na loterii
4. Odwiedzi cię Michau Biauek z królową żyta