Hej hej hej Miodożercy(。◕‿‿◕。)
Witam na kolejnym miodowym #rozdajo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zasady są proste, zostawiamy plusa i bierzemy udział w losowaniu, bez ograniczeń. ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
Losuję osobę a do wygrania jest miód: Malinowy, Spadziowy albo Lipowy
A dodatkowo do wygranego miodziku dodaję (nowość) jeden wybrany miód z liofilizowanymi suszonymi owocami! A oto ich lista:
Z malinami, z
Witam na kolejnym miodowym #rozdajo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zasady są proste, zostawiamy plusa i bierzemy udział w losowaniu, bez ograniczeń. ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
Losuję osobę a do wygrania jest miód: Malinowy, Spadziowy albo Lipowy
A dodatkowo do wygranego miodziku dodaję (nowość) jeden wybrany miód z liofilizowanymi suszonymi owocami! A oto ich lista:
Z malinami, z
Mirki, co byście zrobili na moim miejscu. Od 5 lat pracuję w jednym korpo. Awansowałem od juniora do seniora, robota administracyjna. Pensja nie jest porażająca, ale na obecny czasy daje radę (6 tys. netto, uop). Problem pojawił się w zeszłym roku i w tym czuję, że będzie tak samo.
Co roku biorę 3 tygodnie urlopu na przełomie stycznia i lutego. Lecę sobie gdzieś, gdzie jest ciepło i fajnie, jakaś Dominikana, Seszele itp. Lenistwo, słoneczko, drineczki, panienki, no pełen hedonizm. W zeszłym roku okazało się, że 90% pracowników mojego departamentu nie wyrobiło się z rocznymi raportami do połowy stycznia. Ja byłem w tych 10%, którzy zrobili terminowo.
Opóźnienia niektórych były ponad miesięczne i kierownik oraz kierownik kierownika wściekli się, że niektórzy (w tym ja) polecieli sobie na urlopy zamiast zostać i pomagać nieogarom w robieniu raportów. Zaznaczam, że urlop ustalam zaraz na początku stycznia, po nowym roku, więc nie ma mowy o złej woli.