To uczucie gdy mówisz: "Przepraszam najmocniej Panie Prezydencie, ale chyba zajął Pan moje miejsce" a towarzystwo patrzy na ciebie przez chwilę w ciszy z ukrywanym niesmakiem i poczuciem żenady, po dwóch sekundach ktoś mówi: "tam mamy wolny stolik", wszyscy przesiadają się do niego zostawiając ci ten cały pusty a twoja kariera jest skończona.
@Lrrr: polska flaga na tle płomieni, zniszczenia i chaosu ogarniających stolicę w dniu Święta Niepodległości, serio to coś wesołego? Estetycznie nic nadzwyczajnego (w moim odczuciu).
Taka tam historia, moze nawet male #coolstory z wczoraj. Długo wyczekiwany piątkowy wieczór. Wacajac z pracy wstąpiłem z kumplami na browara za sklep. Z piwka zrobiło się sześć. W dalszej drodze zaszedłem do znajomego na #wykopjointclub i od razu pobrać coś na weekend. Będąc juz calkiem wstawionym odwiedziłem jeszcze pobliski bar i wziąłem dużego kebsa z sosem chili. Dwie ulice przed domem wszedłem na jezdnie z zamiarem przejścia
Byłem dzisiaj w Auchan i chodząc po sklepie od kilkunastu minut słyszałem głośno płaczących dwóch chłopców. Jako, że zgłodniałem postanowiłem sobie kupić kurczaka. Traf chciał, że obok przechodziły obie beksy z rodzicami. Gdy zobaczyli kurczaki z rożna uspokoili się i z radości skakali prawie pod sufit ( ͡°͜ʖ͡°) "mame, tate my chcemy kurczaka". Rodzice zadowoleni, że młodzi w końcu przestali wyć ustawili się za mną w
Witam, chciałam podzielić się z Wami pewnym problemem. Mam na imię Marzena, mam 49 lat i pracuję jako pielęgniarka. Razem z mężem, Marianem, mamy jedynego syna. Bartek ma 24 lata i studiuje inżynierię materiałową na politechnice. Chcieliśmy z mężem dla Bartka jak najlepiej i od małego pozwalaliśmy mu na wiele. On jednak najbardziej lubiał siedzieć w domu, pomógł w tym pewnie fakt, że już kiedy miał 9 lat to dostał pierwszy komputer. Nie przejmowaliśmy się za bardzo, jak spędza przy nim czas, nawet później pokazywał nam, jak robić na komputerze różne rzeczy.
Później doszedł internet i to Bartek był pierwszym, który go obsługiwał w rodzinie. Bartek spędzał bardzo dużo czasu przy komputerze. Najpierw przy grach komputerowych, a później było coraz więcej internetu. Trochę się martwiłam, bo miał mało kolegów, tyle co z klasy, niewiele innych zainteresowań. Był coraz starszy, a nie znajdował sobie żadnej dziewczyny. Próbowałam namówić męża, by z nim pogadał, ale to niewiele dawało. Na studiach Bartek korzystał z komputera jeszcze więcej, skończyły się WFy, przytył, cały dzień słuchał jakichś metalowych zespołów. Już w liceum zaczął nosić długie włosy i spinać je w kucyk. Na politechnice nie szło mu najlepiej, powtarza rok, teraz znowu myśli o wzięciu dziekanki, a powinien już kończyć! Jestem bardzo zmartwiona.
Twój list zawiera zbyt mało istotnych danych. Aby Ci pomóc, musimy wiedzieć co syn robi w internecie. Szczególnie istotne jest, czy przesiaduje na stronach ze śmiesznymi obrazkami i wyraża niepochlebne sądy na temat Ojca Świętego.
Mój znajomy kupił mieszkanie. Nówka. Będą jeszcze jego dzieci je spłacać. W jednym z pokoi hałas przekracza normę, przez jakiś wentylator źle zamocowany czy coś.
Deweloper wysłał fachowca i ten metodą znaną od lat x "Organoleptyka" stwierdził, że jest ok. A tutaj uzasadnienie. Warto poczytać, człowiek uczyć się bowiem powinien całe życie :)
@rzep: nie trzeba nawet po nich dzwonić, wystarczy postraszyć dewelopera sanepidem i zaraz się okaże, że #dasie. Kumpel kupił mieszkanie na nowym osiedlu, kilka tygodni męczył się z głośno pracującą wentylacją. Jak przedstawiciel dewelopera usłyszał hasło "sanepid", to jeszcze tego samego dnia naprawili i problem nie powraca.
Bodzion. Bezrobotny. Z zamiłowania maratończyk. Całe życie spierdala przed bratem. Uzależniony od energetyków. Na wykop.pl lansuje się na fajnego gościa. Pije herbatę w torebek i wstydzi się tego przed znajomymi.
źródło: comment_NtdChcCZPKiwFwfMP6IDfssQBIKqqO58.jpg
Pobierzźródło: comment_iaG3HTrvZo2IJMzFacJLQGOLbKobUHIz.jpg
PobierzTo uczucie gdy mówisz: "Przepraszam najmocniej Panie Prezydencie, ale chyba zajął Pan moje miejsce" a towarzystwo patrzy na ciebie przez chwilę w ciszy z ukrywanym niesmakiem i poczuciem żenady, po dwóch sekundach ktoś mówi: "tam mamy wolny stolik", wszyscy przesiadają się do niego zostawiając ci ten cały pusty a twoja kariera jest skończona.