Paryż, rok 1911. Na scenie Opera Populaire trwa aukcja dekoracji teatralnych. Stary Raoul, wicehrabia de Chagny, kupuje pozytywkę z małpką. Numer 666 to żyrandol, który przed laty spowodował słynną katastrofę w „tajemniczej historii Upiora w operze”. Zapalony żyrandol powraca na swoje dawne miejsce pod sufitem teatru...
ale bym tak noohhh #!$%@? mmmmmm ja #!$%@?ę ja #!$%@?ę #!$%@? reeeee usiadła obok mnie w pociągu p0lka reeeee chciałbym jej ahhhh #!$%@? wydłubię jej oczy reeeeeeeeee #!$%@? ahhhh muszę jej wyjąć wnętrzności ahhh ja #!$%@?ę ja nie mogę muszę ją #!$%@?ć nie wytrzymam mój ból tak stały tak ostry
@BatemanPatrick: IMO mistrzostwo w souls-lajkach osiągasz wtedy, gdy jesteś w stanie wyczuć że przerwa w kombosie danego bossa będzie na tyle długa, że zdążysz odłożyć pada i podrapać się po nosie.
A prawdziwym bogiem zostaje ten, kto jest w stanie drapać się po nosie i jednocześnie rolować przez to kombo.
#lego #heheszki