#rozowepaski: generalnie trzymajcie się zasady, że jak facet mówi, że coś zrobi, to nie należy mu o tym przypominać co 6 miesięcy. Są jednak wyjątki. Ja właśnie skończyłem montować czujnik tlenku węgla (czadu). Na kilkanaście dni przed końcem sezonu grzewczego... Powinno być zrobione dawno temu. Jak ktoś jeszcze nie ma, a pali np. w kominku to jazda najlepiej do sklepu, żeby nie było, że kurier z paczką zapuka, jak
@gumpa_bobi: 100-150 zł. Pewnie da się znaleźć jakieś wybajerzone, ale mi zależało na tym, aby wykrywał tylko tlenek, dymu nie, bo czasem przy rozpalaniu w kominku trochę się nadymi i by pewnie niepotrzebnie wył, a ustrojstwo jest głośne.
@Wegrzynski: No właśnie w tym pomieszczeniu z jest problem z kanałem wentylacyjnym. Nie było go, gdy były jeszcze stare okna i drzwi balkonowe, zwłaszcza te drzwi były tak zwichrowane, że całość robiła za nadmierną wentylację. Poza tym kominek był sporadycznie używany. Grzałem energią elektryczną. Napaliłem, przeprowadziłem test i pokazał 35 ppm, następnie 32 ppm, jeszcze jakąś wartość i spadł do 0. Czyli trochę go było, może przy rozpalaniu się nagromadziło,