Ponadto ospa występuje ostatnio coraz częściej – w ciągu kilku lat zanotowano wzrost zachorowań o ok. 20 procent. W 2011 roku, w Europie zachorowało na ospę ok. 30 tys. osób. Niechlubne pierwsze miejsce zajęła Francja, gdzie odnotowano ok. 14 tys. zachorowań - prawie tyle samo co w Bangladeszu.
Dlaczego w EU i US robi się drugi Bangladesz? A no bo mądrzy ludzie i tak wiedzą lepiej jak leczyć swoje dzieci. Jestem ciekaw
Do czego to doszło, by kłuć dzieci i ładować w nie szczepionki, zamiast zwyczajnie zarazić ospą. Odporność do końca życia bez problemów, ale to przecież nie na rękę firmom farmaceutycznym.
Sam byłem tak zarażony, brat i kolega ode mnie i tak to powinno się kręcić, do tej pory nikt się nie skarżył, a takie zarażanie trwa od lat.
Jasne, dużo lepiej zarazić się później na przykład podczas ciąży. I zanieść chorobę w miejsce pracy, niech się zarażą wszyscy w firmie którzy jeszcze nie chorowali.
Albo kupić szczepionkę. W końcu jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
I jeszcze te "ogromne zagrożenie"... to chyba tak samo jak ostatnio z grypą. Miało wymrzeć pół globu a więcej ludzi kopnęło w kalendarz albo miało powikłania neurologiczne po przyjęciu szczepionki. I
Hmm myślę że zbyt wczesne zarażanie dzieci, kiedy ich odporność nie jest w pełni ukształtowana, nie jest dobre (wg mnie dobry wiek na takie choroby to początkowe lata szkolne, a nie kiedy dziecko jeszcze ma smoczek w buzi, ale to tylko moje zdanie, może dlatego że sama w tym wieku przechodziłam te choroby)
Ale kurde błagam - szczepionka na ospę, różyczkę i świnkę (no może po za chłopcami, którzy mogą dostać zapalenia
@Manga: Tu chodzi tylko o kasę, gdyby dało się sprzedać szczepionkę na katar to nie bacząc na działania uboczne koncerny i tak sprzedałyby ją, jeśli tylko można by na tym zarobić. Ja gdybym miał wybierać to wolałbym się dobrowolnie zarazić niż być szczepiony czymś co ma utajniony skład.
A co w tym złego? Ospa wietrzna jest niegroźna dla dzieci. Dobrze jest gdy się zaraża, bo w wieku dorosłym choroba jest bardzo groźna. To takie naturalne nabieranie odporności przez organizm, które jest pewne, bezpieczne i trwała. O co kaman?
Skoro dzieci zarażane są świadomie to rodzice powinni świadomie ponieść koszty leczenia z własnej kieszeni. Dlaczego ubezpieczenie ma pokrywać szkody wyrządzone świadomie i celowo ?!
@HouseMPrawdziwy: Wobec tego należałoby zlikwidować obowiązkowe ubezpieczenia zdrowotne. Jeśli ty nie chcesz się składać na leczenie tych ludzi to nie widzę powodów, dla którego oni mieliby się dokładać do twoich kosztów.
Może do palących, pijących i starych też się nie dokładajmy. Pierwsi chorują na własne życzenie, drudzy już się napracowali więc są niepotrzebni to niech zdychają.
Komentarze (47)
najlepsze
Dlaczego w EU i US robi się drugi Bangladesz? A no bo mądrzy ludzie i tak wiedzą lepiej jak leczyć swoje dzieci. Jestem ciekaw
Sam byłem tak zarażony, brat i kolega ode mnie i tak to powinno się kręcić, do tej pory nikt się nie skarżył, a takie zarażanie trwa od lat.
Jak mnie wkuwriają takie teksty.
Albo kupić szczepionkę. W końcu jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
I jeszcze te "ogromne zagrożenie"... to chyba tak samo jak ostatnio z grypą. Miało wymrzeć pół globu a więcej ludzi kopnęło w kalendarz albo miało powikłania neurologiczne po przyjęciu szczepionki. I
Ale kurde błagam - szczepionka na ospę, różyczkę i świnkę (no może po za chłopcami, którzy mogą dostać zapalenia
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Może do palących, pijących i starych też się nie dokładajmy. Pierwsi chorują na własne życzenie, drudzy już się napracowali więc są niepotrzebni to niech zdychają.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora