@lukaszlew77: a ja myślę, że ta wypowiedź jest doskonałą odpowiedzią na to, dlaczego Polska jest dziś tak poprana. Chodzi o to, abyśmy nabrali przedsiębiorczości i potem wprowadzą normalny ustrój i przejmiemy świat w 5lat! :)
w tym kierunku mniej więcej zmierza ,nietrudno ująć ,że w więzieniu te stosunki międzyludzkie są jeszcze bardziej intensywne, najwyrażniej jak to mawia mój kolega -ma inteligencję jak wiadro gwożdzi-pod czym się podpisuję
@Krisznak: Przecież Hitler też był fajny. Ile trzeba było sprytu, żeby nie trafić do obozu... a jaką to w Polakach wyzwalało zaradność! Polacy powinni podziękować za ZOMO, Żydzi za Hitlera a rolnicy za stonkę :)
@Krisznak: Powinniśmy organizować sobie stan wojenny raz na paręnaście lat żeby utrzymać formę narodową. Miałcy jacyś jesteśmy, wystarczy na nią popatrzeć.
No to sam stan wojenny. Ale idąc dalej tropem genialnej myśli Pani Profesor- ilez więcej korzyści miały okupowane narody Europy z wkroczenia wojsk hitlerowskich! Ilez więcej zaradności, ilez więcej hartu ducha!
Naprawdę nie czujesz, że to ma ironiczny wydźwięk odnoszący się do rzekomego żalu Jaruzelskiego czy wierzysz we wszystko co podchodzi pod Twój światopogląd?
Niecierpię Pani Środy i jest jedną z pierwszych osób, które chętnie bym usunął z życia publicznego, ale nie wiem, jak można traktować ten tekst poważnie. Ironia wycieka z niego każdą stroną i chyba tylko pokolenie emotikonek może być tak głupie, żeby nie zauważyć ironii w tekście, w którym nie ma miliona ";)".
@fredo: tak, dokladnie - ludzie sa do autorki negatywnie nastawieni wiec nie staraja sie jej zrozumiec - po prostu wywoluje ona u nich negatywne odczucia. Sam fakt, ze pisze ona o pewnych pozytywach stanu wojennego nie swiadczy przeciez o tym, ze popiera stan wojenny i tym samym nie mial on zlych stron.
@RT_NR tak z ciekawosci - z ktorymi tezami Srody sie nie zgadzasz?
@bkapust: Środa ironizuje. W tym tekście wycieli pierwszy akapit, w którym Środa pisze jak Jaruzelskiego nienawidzi i cytuje jego ubolewania nad stanem wojennym. Ponieważ Jaruzelski teraz ubolewa to ona na złość napisze jemu jaki ten stan wojenny był dobry, ale nasz wykop jak zwykle nic kompletnie nie rozumie.
Niesamowite - naprawdę dożyliśmy czasów, w których publicyści siadając do tekstu muszą się zastanowić, czy przypadkiem nie zostaną odżegnani od czci i wiary, bo czytelnicy będą za głupi, żeby zrozumieć tekst...
Tak to można dopasować wypowiedź do gotowej tezy - Środa fuj. Zastanawiam się tylko po co było się tak starać, wystarczyłoby tylko to jedne zdanie i wykop i tak obrzuciłby Panią profesor błotem, bo tu zawsze znajdą się dyżurni mądrale (nie nie, nie napiszę prawicowcy, wystarczy, że używają już na wszelkie sposoby odmienianego wyrażenia lewicowość), którzy nie przeczytają, a komentują, nie zastanowią się a komentują, ale po co to się zastanawiać. Czas
Pani Środa mówi o budowie kapitału społecznego kiedy ustrój był wyraźnie nastawiony na atomizację społeczeństwa. Co z tego, że w małych grupkach zacieśniały się więzi skoro żadna z nich samodzielnie nic by nie była wskórać? Dziel i rządź. Nawet nie ideologicznie, a fizycznie.
Owa zaradność oczywiście rozwijała pomysłowość i spryt, ale i nauczyła Polaków cwaniactwa, obchodzenia prawa i myślenia tylko o sobie. Zostało to do dziś.
@Arw165: Ale jednak był to kapitał społeczny, konkretnie kap. społ. wiążący, który dotyczy małych grup silnie ze sobą powiązanych osób. W kontrze do niego stoi kap. społ. pomostowy, czyli szersza sieć kontaktów, której utworzenie w obecnych czasach ułatwione jest dzięki zaawansowanym technologiom komunikacji oraz łatwości przemieszczania.
Pewnie już to zauważono ale rozumując jak p. Środa to druga wojna światowa to dopiero była genialna sprawa.
Ile to się ludzie wtedy, za okupacji, natrudzili, nagłówkowali żeby tylko zdążyć przed godziną policyjną. Zaradność w narodzie się rozwijała. No i ten boom demograficzny - rozrywek nie było więc żeby się nie nudziło to ludzie robili dzieci. No i zaufanie rosło a właściwie naród się go uczył - bo jak się komuś ufało
Niech Bronek wprowadzi stan wojenny na nowo. Pani Środa była by w niebo wzięta.
A tak na poważnie, czemu ona nie głosiła takich "tez" własnie w stanie wojennym? NIe mówie konkretnie o tym artykule, ale np o tym gdy mówiła, że suwerenność to jest nam już nie potrzebna.
A teraz na wk#%$a. Żyjemy 22 lata w niepodległej Polsce, a już większości politykierów i pseudo mężów stanu opowiada sie za utrata suwerenności. Żyjemy
Pani Środa z tak ogromną zdolnością znajduje piękno w tak paskudnym okresie że mogła by reklamować sedesy - wyciągając z czeluści obsranej porcelany prawdziwe piękno obłych kształtów
Komentarze (74)
najlepsze
w tym kierunku mniej więcej zmierza ,nietrudno ująć ,że w więzieniu te stosunki międzyludzkie są jeszcze bardziej intensywne, najwyrażniej jak to mawia mój kolega -ma inteligencję jak wiadro gwożdzi-pod czym się podpisuję
Naprawdę nie czujesz, że to ma ironiczny wydźwięk odnoszący się do rzekomego żalu Jaruzelskiego czy wierzysz we wszystko co podchodzi pod Twój światopogląd?
Po wstawieniu tego wykopu, przeczytałem dopiero jej słowa w całości. Teraz też podejrzewam, że to ironia, chociaż mimo wszystko bardzo kontrowersyjna.
Miło, że nie idziesz w zaparte :).
PS. Nadal chętnie przeczytałbym Twoje zdanie na temat deklaracji ideowej ONR :P
@RT_NR tak z ciekawosci - z ktorymi tezami Srody sie nie zgadzasz?
Przeciez troche racji ona ma. Pisze o
W którym miejscu ta Pani popełniła jakaś wielką niewybaczalną zbrodnię?
Czy może chodzi o to, że rzeczą niedopuszczalną jest w Polsce mówienie o stanie wojennym w sposób inny, niż jedynie słuszny i obowiązujący?
A dowcipy o komunie jeszcze wolno opowiadać, czy już się za to trafia do piekła?
Oh, nasz gimnazjalny narodowiec jeszcze nie wie co to ironia, na teście w gimnazjum tego nie wymagali?
Owa zaradność oczywiście rozwijała pomysłowość i spryt, ale i nauczyła Polaków cwaniactwa, obchodzenia prawa i myślenia tylko o sobie. Zostało to do dziś.
I o ile dobrze zrozumiałam stan
Ile to się ludzie wtedy, za okupacji, natrudzili, nagłówkowali żeby tylko zdążyć przed godziną policyjną. Zaradność w narodzie się rozwijała. No i ten boom demograficzny - rozrywek nie było więc żeby się nie nudziło to ludzie robili dzieci. No i zaufanie rosło a właściwie naród się go uczył - bo jak się komuś ufało
"Chyba, że z ironią to pisała"
I już edytować nie mogę
A dziw że ma kciuki.
http://czerwonykiel.blogspot.com/2011/10/czerwone-dynastie-magdalena-sroda-cz-13.html
A tak na poważnie, czemu ona nie głosiła takich "tez" własnie w stanie wojennym? NIe mówie konkretnie o tym artykule, ale np o tym gdy mówiła, że suwerenność to jest nam już nie potrzebna.
A teraz na wk#%$a. Żyjemy 22 lata w niepodległej Polsce, a już większości politykierów i pseudo mężów stanu opowiada sie za utrata suwerenności. Żyjemy