Ciężkie życie milionera
Dziennikarz odwiedza ludzi, którzy wygrali na loterii i pyta ich jak zmieniło się ich życie po wygranej.
xz2580 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 120
Dziennikarz odwiedza ludzi, którzy wygrali na loterii i pyta ich jak zmieniło się ich życie po wygranej.
xz2580 z
Komentarze (120)
najlepsze
Przekazać na spłatę długu narodowego. Usiąść przed tablicą świetlną, patrzeć jak licznik cofa się o kilka milionów, po kilkunastu sekundach zadłużenie wraca do stanu z momentu wpłaty i biegnie dalej.
Dajcie mi 10-50M. Pokażę wam. Możemy nawet zrobić z tego reality show. (Mógłby zarobić na siebie, czemu nie? Ktoś z TVN? :) ) Oczywiście do szczęścia wystarczy mi dużo mniej, ale wtedy byłby słaby materiał dla TV. Mało spektakularne.
A gdzie ja pisałem, że bez jakiegokolwiek zajęcia? Wprost przeciwnie. Jak masz kasę, to masz zajęcia, na które w innym przypadku nie masz czasu, albo nie masz kasy. Pisząc o reality show i spektakularnym materiale... No daj spokój - bez zajęć to byłoby zbyt nudne na jakąkolwiek, nawet najgorszą telewizję.
Gdybym miał ogromną ilość kasy i problem co z nią robić - co jakiś czas (przy odpowiednich zasobach - nawet
Rano się obroniłem. Koniec studiów, koniec męki, koniec problemów...
...i uczucie pustki. Nie umiem tego wyjaśnić, ale jakoś nie skaczę z radości, i nie mam pojęcia czemu. Pewnie tak samo czują się ci ludzie - niby też im się nagle wszystkie problemy rozwiązały, ale jednak czegoś brakuje.
Oby tylko teraz nie zleniwieć do reszty.
Komentarz usunięty przez moderatora
Mam pracę w zawodzie (drugą z rzędu), zdobytą bez problemu.
Do maka idą tylko ci co poszli na "markieting" albo inny podobnie kul kierunek. Wiadomo przecież że każda firma szuka menedżera!
Jak wybierzesz wartościowy kierunek + douczysz się samemu jakiejś specjalizacji + CHCESZ pracować, robotę znajdziesz bez problemu.
hehe, to chyba innych Brytyjczyków widuję co weekend na krakowskim rynku :D
Nie wiem kogo Ty znasz, ale wszyscy moi znajomi przynajmniej raz mieli już zabrane prawo jazdy za prędkość (w De jest takie prawo, na jeden miesiąc lub trzy - zależy od
Swoją drogą, sami Niemcy (a przynajmniej kierowcy samochodów na
@Mglisty: Ty to potrafisz zaszaleć
Aż się nie chce wierzyć, że ludzie są tak bardzo beznadziejni. Nawet przez chwilę zacząłem się zastanawiać, czy to nie jest artykuł sponsorowany przez któreś z: rząd/korporacje/banki. Jednak chyba nie, to ludzie są po prostu beznadziejni...
Można z ludźmi kontakt uzyskać przy okazji różnych aktywności. Zapisać się na jakiś sport albo kilka. Zawsze wkoło tego jest grupa ludzi, która gdy zapoznamy to zaczyna przenikać do naszych znajomych poza samymi spotkaniami na siłowni/sali/stoku/itp. Można iść na studia z samej ciekawości interesującego nas tematu, a nie dla papierka czy 'aby zdobyć dobrą pracę'. Można się zaangażować społecznie i w