Smutne jest to, że nawet w mapie wypadków widać podział na bezpieczniejsza "Polską A' i niebezpieczniejszą "Polskę B" (czyli wschód oraz tzw. "Ziemie odzyskane", które ekonomicznie często są w gorszej kondycji jak ściana wschodnia). Czyli widać, że stan dróg i jakość samochodów ma znaczenie dla bezpieczeństwa.
No i dopóki nie skończą przebudowy S-12/S-17, będzie to najniebezpieczniejsza droga w Polsce. Tam jest po prostu zbyt duży ruch jak na takie rozwiązania konstrukcyjne.
Już nie mówiąc o tym, że stanie godzinę w korku na rondzie w Kołbieli, żeby przejechać 120 km w 3 godziny odstrasza inwestorów.
Cały czas trzeba pilnować polityków, żeby znowu nie olali Lubelszczyzny przy rozdziale pieniędzy, bo po prostu nie stać nas na kolejne lata zapóźnienia w
Komentarze (2)
najlepsze
Już nie mówiąc o tym, że stanie godzinę w korku na rondzie w Kołbieli, żeby przejechać 120 km w 3 godziny odstrasza inwestorów.
Cały czas trzeba pilnować polityków, żeby znowu nie olali Lubelszczyzny przy rozdziale pieniędzy, bo po prostu nie stać nas na kolejne lata zapóźnienia w