Zaplute karły duchowej reakcji
Jadę samochodem, silnik mruczy jak śpiąca leniwie Jazzy, zwinięta w kłębek i szczęśliwa, bo śni się jej że wyjada moje ciepłe jelita z rozszarpanego w furii brzucha. Z tyłu na siedzeniu kartofle, śledzie, płody rolne, a także coś mniam mniam, czego mi nie wolno jeść, ale uległem...
odbytozaur z- #
- #
- #
- 1
Komentarze (1)
najlepsze