To przecież normalne, że w katolickich ośrodkach wychowawcami są ludzie w życiu nie spełnieni, zgorzkniali, patrzący tylko aby komuś zrobić taką samą krzywdę, jaka ich samych w życiu spotkała. Najgorzej, że cierpią małe dzieci. A tą michalakową to mógłby jakiś facet wygrzmocić solidnie, może by zasmakowała co to znaczy żyć.
Prawda, na katechezach ciągle słyszałem że "miłość Boga jest za darmo" (z dużym akcentem na za darmo). No może i tak, ale miłość kościoła już chyba nie. Chyba każdy wie jak jest. Wszystko na sprzedaż. Dla tych ludzi liczą się tylko pieniądze i władza, nic poza tym.
Ech, przypomina mi się jeden z odcinków Drawn Together, w którym ksiądz prowadzący przytułek woła do uciekających dzieci "What you gonna do? Touch yourselfs?".
Tak samo jak do rewelacji FAKTu. No ale co poradzić. Jednak zauważ że nie zawsze musi to być bzdura i wyssana z palca historia, szufladkowanie jakiegoś pisma nie jest dobrą polityką. Nie znaczy że musisz temu zaraz bezmyślnie wierzyć, ale może warto poszukać czegoś więcej na ten temat? NIE tylko zasygnalizowało problem co nie jest złym działaniem.
No i co z tego. Mają do tego prawo. Nie chcesz to nie czytaj.
To nie reklama telewizyjna, że ktoś ci to wciska przed nos i zmusza do obejrzenia całości.
Inną sprawą jest to ze definicja "wolne" wskazuje na to że piszą tam ludzie którym nikt w innym miejscu nie pozwoliłby tego opublikować - pozostali nie mają takich problemów wiec nie muszą uciekać się do "wolnych mediów".
z tego artykułu wynika, że w domach dziecka jest pełno dzieci, które czekają na adopcję, co jest kompletną bzdurą! ponad 90% mieszkańców domów małego dziecka z przyczyn formalnych nie może zostać adoptowanych, to kandydaci na rodziców czekają latami na jakieś dziecko i nie mają żadnej możliwości wyboru czy to ma być niebieskooka blondynka, czy może brunetka. Dostają takie jakie akurat może zostać wydane do adopcji, oczywiście mogą odmówić, ale nie mogą odmawiać
@1plastyc Tak samo można by napisać o Naszym Dzienniku i wielu innych gazetach. Raczej czytanie różnych gazet (NIE i Nasz Dziennik są chyba takimi najbardziej skrajnymi) i wyciąganie z tego własnych wniosków byłoby lepsze niż patrzenie na świat tylko z jednego punktu widzenia. Ludzie którzy czytają jedną gazetę bo uważają ze tylko ona pisze prawdę, a drugiej nie bo ona kłamie popadają w skrajność. Nie mają wyrobionego "własnego zdania" na dany temat
Choć macie obaj racje to .... zmieniacie temat. Autor artykułu przedstawia problemy przyszłych rodziców z adopcją w Dziele, gdzie wiele rzeczy powinno być jak najbardziej w porządku, a wy wyskakujecie z tym jak jest w 'normalnych' DD. Oczywiście, są patologie, głęboko zakorzenione problemy w samych dzieciach, które nie mają odpowiedniego pokierowania, ale w tym momencie przysłaniacie problemy z jednym ośrodkiem twierdząc, że w innych jest jeszcze gorzej. sugerujecie,
to nie jest pierwszy artykuł na ten temat, czytałem wcześniej już o tym w jakiejś gazecie.
Tak piszecie na NIE, tylko wytłumaczcie mi czemu ta gazeta nie przegrała nigdy w życiu żadnej sprawy i mało kto w ogóle daje ich do sądu? Właśnie dlatego że piszą prawdę i nawet katolickie ruchy nie potrafią temu zapobiec.
Wiecie co się dzieje w przeciętnym domu dziecka!? Chyba przedwczoraj było w wiadomościach o raportach z kontroli... Co to za źródło!? Tygodnik “NIE”- i wszystko jasne.
Komentarze (29)
najlepsze
Z drugiej strony to artykulik w NIE, jakieś inne źródło może?
http://www.wykop.pl/search?phrase=wolne-media.h2.pl&pole[URL]=on
Antykatolicyzm, teorie spiskowe itd. Już mnie "oni" irytują.
To nie reklama telewizyjna, że ktoś ci to wciska przed nos i zmusza do obejrzenia całości.
Inną sprawą jest to ze definicja "wolne" wskazuje na to że piszą tam ludzie którym nikt w innym miejscu nie pozwoliłby tego opublikować - pozostali nie mają takich problemów wiec nie muszą uciekać się do "wolnych mediów".
Choć macie obaj racje to .... zmieniacie temat. Autor artykułu przedstawia problemy przyszłych rodziców z adopcją w Dziele, gdzie wiele rzeczy powinno być jak najbardziej w porządku, a wy wyskakujecie z tym jak jest w 'normalnych' DD. Oczywiście, są patologie, głęboko zakorzenione problemy w samych dzieciach, które nie mają odpowiedniego pokierowania, ale w tym momencie przysłaniacie problemy z jednym ośrodkiem twierdząc, że w innych jest jeszcze gorzej. sugerujecie,
[edit] Znowu odpowiedzi szwankują:/ (odpowiedź do: http://www.wykop.pl/link/93910/jak-wyglada-adopcja-w-jezuickim-dziele-pomocy-dzieciom#comment-495477)
Tak piszecie na NIE, tylko wytłumaczcie mi czemu ta gazeta nie przegrała nigdy w życiu żadnej sprawy i mało kto w ogóle daje ich do sądu? Właśnie dlatego że piszą prawdę i nawet katolickie ruchy nie potrafią temu zapobiec.