Wczoraj z dziewczyną robiłem coś podobnego. Ale w naczyniu żaroodpornym. Przepis o wiele szybszy w wykonaniu, bez zbędnych kombinacji. Wrzuca się farsz gołąbkowy wymieszany razem z kapustą do naczynia żaroodpornego. Zalewa bulionem. Wstawia do piekarnika nagrzanego do 180*C i zapomina o tym na godzine. Po godzinie - zdejmujemy pokrywke z naczynia żaroodpornego i pieczemy tak jeszcze z 30 minutek. Wychodzi pyszna pieczeń gołąbkowa. Podawać można z sosem ( taki jaki kto lubi
@bambambam @POSTER: : To są chyba już wszystkie resztki i odpady jakie dadzą radę zmielić, kiedyś jakiś program o tym widziałam ale nie potrafię przypomnieć sobie źródła..
@POSTER: Właśnie chciałem zwrócić na to uwagę. To było mięso garmażeryjne, które generalnie się do niczego nie nadaje. Od biedy ujdzie, ale ja go raczej unikam. Jak już się kupuje mięso w paczkach, to trzeba zwrócić uwagę na to, żeby nie było na niej adnotacji, że jest to mięso garmażeryjne. Nie wiem co to znaczy, nie pytajcie mnie, ale moja matka pracowała kiedyś w mięsnym i zdradziła mi tą tajemnicę. Z
Komentarze (19)
najlepsze
CKM to nie gazeta tylko czasopismo.
nadal nie potrafię sobie wyobrazić, jak się zawija w sos.
PS. Czy wszyscy oprócz mnie grają w golfa?