AMA - Prawda o Japonii bez koloryzowania i ściemy
Zachęceni wykopem na temat Wietnamu i innych krajów, chcielibyśmy opowiedzieć Wam o Japonii, gdyż jesteśmy zmęczeni koloryzowanymi artykułami "specjalistów", "japanofilów" i innych podobnych "redaktorów"...
![ama-japan](https://wykop.pl/cdn/c3397992/ama-japan_vxcF9sRKhY,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1806
Komentarze (1.7k)
najnowsze
1) Podglądam trochę polskiego BigBrothera i podczytuję komentarze na Wykopie. Czy w Japonii był lub jest podobny program? Czy w ogóle miałby rację bytu w tym kraju, w którym ludzie raczej nie obnoszą się z tym, jacy są w czterech ścianach? (Mniejsza o aspekt domniemanych ustawek.)
2) Czy Japończycy mogą zaoszczędzić na prądzie i wodzie dzięki nocnej taryfie opłat? Jeżeli tak, to w
1. Nie ma big brother nawet wiele osób nie wie co to jest. Ostatnio pojawił się Bechelor na Amazon prime. Tam jest kilkanaście dziewczyn i jeden chłopak zamknięci w domu. Niezbyt popularny program w mediach.
2. Ależ tak, ale na prądzie. Woda ma stałe opłaty.
Jest kilka taryf w zależności od prefektury ceny też są niższe. Ogólnie jest najtaniej 22-6.
3. Pogoda nie jest żadną przeszkodą. Ubiór szkolny jest z góry
Widzę, że AMA dalej aktualne, to w sumie zapytam.
Czy polskie stereotypy o japońskich kobietach odzwierciedlają chociaż w najmniejszym stopniu rzeczywistość?
Chodzi mi o te często słyszane opinie, że japonki to typowe kury domowe, wręcz służące swoich partnerów, perfekcyjne panie domu, poświęcające się dla rodziny. Czasami słuchając takich opinii, można odnieść wrażenie, że bycie panią domu to marzenie każdej Japonki.
Jak jest w rzeczywistości? Jak bardzo Japonki różnią się od Polek
Moim zdaniem nie można także porównać jeden do jednego polskich i japońskich dziewczyn bo jest do tego różnica w wychowaniu oraz całym społeczeństwie co ma wielki wpływ na zachowania.
Marzeniem większości Japonek jest (było) bycie panią domu, mieć
1) Na początek trochę prywaty, ale nie czujcie się zobowiązani do odpowiedzi. Czego życzycie sobie w tym 2019 jako mieszkańcy Japonii?
2) Ponoć w Chinach uczniowie muszą teraz nosić specjalne monitorujące mundurki, przechodzić przez specjalne bramki, inwigilacja na całego (info na podstawie zaledwie jednego reportażu). Czy w Japonii uczniowie też są jakoś szpiegowani?
3) W Polsce ukazują się artykuły o tym, że rząd japoński rozdaje domy za
1. Aby nie było żadnych klęsk żywiołowych i upalnego lata :)
2. Nie. Niektórzy rodzice, szczególnie tym mniejszym dzieciom kupują specjalne telefony, które potrafią namierzyć dziecko, sprawdzić co robi, z kim rozmawia itp. Ale to raczej jako opcja dla tych nadgorliwych.
3. Prawie żadne, te domy są w miejscowościach gdzieś na peryferiach. Praca, którą tam będziesz wykonywał to przeważnie związana z rolnictwem. Kontrakt jest prawie jak kredyt na 25 lat.
1.Słyszałem, że kolei w szczegolności do małych miast/ wsi ma się coraz gorzej. Zmniejszana jest czestotliwosc, zamykane sa linie? Probuja sie ratowac, przez akcje marketingowe np. wagony w kotki czy cos. Aż tak tragicznie to wyglada?
2. Jeździłeś w Polsce "kiblem" (EN57 https://pl.wikipedia.org/wiki/Pafawag_5B/6B). Podobno w Japonii tez czesto widuje sie starsze pociagi jak kible? Możesz podać nazwe? I który wypada lepiej (tzn polski kibel vs japoński)
1. No niestety tak jest, społeczeństwo się starzeje, młodzi mają samochody i linie kolejowe ze względu na koszta upadają. Nie słyszałem w mediach by była dyskusja na ten temat ale co jakiś czas mówi się, że jakaś linia została przekształcona czy zamknięta. Za to w mieście otwierają nowe. Moim zdaniem firmy przewozowe mają rozmaite zobowiązania wobec lokalnych władz i nawet jak jedna linia jest deficytowa to i tak cała grupa
źródło: comment_2Lv2Sv399CLVb56VF0ewubPLxqxuCKL8.jpg
PobierzPozdrawiam, Mateusz.
1) Czy w Japonii nie ma zasiłku pogrzebowego i płaci się całkowicie z własnej kieszeni? Koszt chyba musi być bardzo obciążający dla przeciętnego Japończyka. Dzielą koszty między krewnych czy jeden honorowo bierze wszystko na siebie?
2) Mogą samemu rozsypać gdzieś prochy zmarłego? No wiecie, jak na
1) Jak najbardziej jest, pokrywa wersję pogrzebu minimum. Normalny pogrzeb kosztuje od 1-3 mln jenów. Prawie każdy ma ubezpieczenia na życie itp oraz miasto się dokłada w niewielkim stopniu. Goście też składają "ofiary" na tacę, więc przeważnie wychodzi się na 0 lub na lekkim minusie. Płaci najbliższa rodzina - rodzice, mąż, żona, najstarszy syn, najstarsza córka - w takiej kolejności
2) Mogą samemu rozsypać gdzieś prochy zmarłego? No wiecie, jak
Jak przeciętny Japończyk się na to zapatruje? Czy ma
Znalazłem jedynie taką wiadomość https://www.yomiuri.co.jp/national/20180702-OYT1T50081.html