Hmm, kiedyś musiałem zrobić film dotyczący jakiejś kampanii społecznej czy czegoś w tym stylu. Oczywiście nie udało się tego dokonać w terminie więc zgrałem patch do diablo 2, zmieniłem tytuł i rozszerzenie. Jedynie później było wielkie zdziwienie, że po wysłaniu pracy drugi raz była bodajże trzy razy mniejsza.
Liczyłem na jakiś nowy sposób. Poza tą metodą niektórzy zbierali sobie nasze prace na płytach do swoich prywatnych archiwów. Wszystko było już pozałatwiane ocenione itp ale wpisu nie dostałeś jeżeli nie oddałeś płyty z kolejnymi etapami projektu dokumentacji etc. Jeżeli ktoś miał wszystko w domu, a nie chciał się wracać i zbierać całą dokumentację od grupy, częstą praktyką było oddawanie płyt gdzie przerwano proces nagrywania. Kumplowi nawet tego się nie chciało i
@code_art: Czy takie genialne to bym nie powiedział ponieważ jeśli masz coś oddać w danym terminie to musi się zadbać o to by to działało. A jeśli się trafi na osobę którą zna się w miarę na komputerze to udowodni ci że to jest tylko tak specjalnie zrobione.
Polecam oddawanie prac przeróżnych na KULu, w ogóle wszelkie terminy na KULu. Wszystkie są określone, mimo że przekraczanie ich grozi skreśleniem z listy studentów (żart tysiąclecia), to raczej wydają mi się one być "sugerowanymi" - danymi tak orientacyjnie, bo muszą być.
Komentarze (39)
najlepsze
Lepszy kodek znalazłeś ;)
Jak w tym kraju ma być dobrze? :)