Zlikwidować ZUS, Głupcze!
Gdybyśmy się zdecydowali zainwestować naszą składkę w najlepszy fundusz akcyjny dostępny obecnie na rynku -w tym przypadku po 40 latach na koncie mielibyśmy 1 286 000 złotych. Załóżmy teraz, że prognozujemy średni okres życia naszego emeryta na 20 lat, wtedy otrzymałby on co miesiąc blisko 20 tysięcy złotych.
![piecpieca](https://wykop.pl/cdn/c3397992/piecpieca_1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 100
Komentarze (100)
najlepsze
http://www.wykop.pl/link/68952/jak-zus-okrada-wszystkich-polakow
(mam nadzieję że nie dostane minusów tylko dlatego że to mój wykop)
Nie chodzę do lekarze - składki muszę płacić (chyba że prywatnie). Nie chcę być ubezpieczony w ZUS - składki muszę płacić. I najważniejsze. Chcę sam sobie odkładać emeryturę. Korzystając ze strony mBanku obliczyłem, że gdybym miał 30 lat i przez kolejne 30 lat wpłacał na konto emerytalne około 330 zł miesięcznie to gdy będę miał
Natomiast co z ludźmi pobierającymi obecnie emerytury ? Przecież oni otrzymują pieniądze ze składek wpłacanych obecnie przez pracujących.
IMO nie wystarczy tylko zlikwidować ZUS, trzeba pomyśleć nad jakimś pomostem między starym a nowym systemem emerytalnym.
http://www.wykop.pl/link/45073/jakie-podatki-dla-polski-liniowy-vs-inne-co-z-zusem-baaardzo-przystepnie
Proste i skuteczne. Bo przecież każdy z nas sam najlepiej zna swoje potrzeby i
Po pierwsze ZUS jest pewną umową międzypokoleniową, tzn. "ja pracuję na Ciebie ojciec, a moje dzieci na mnie" i tak prosto ma to funkcjonować. Co mają zrobić obecni emeryci, osoby chwilę przed emeryturą i nawet osoby w wieku 40 lat? Kto im da emeryturę? Przecież to są niewyobrażalne pieniądze.
Co do efektywności gospodarowania pieniędzy to masz
Weź pod uwagę że Twój ukochany ZUS no stop malwersuje i zalicza krachy, wojny są tam wypowiadane każdego ranka i tak pokolenie za pokoleniem, policz sobie ile zostało i cały czas jest kradzionych pieniędzy.
Młodzi ludzi zawsze pracują na starszych, bo synku papierem czy złotem nie nażresz się, chodzi o system który jest znacznie bardziej efektywny w gospodarowaniu środkami.
Osoba, która nie ma ubezpieczenia trafia do szpitala po wypadku samochodowym, wiozą go już na salę operacyjną, jest w stanie krytycznym. W pewnym momencie przybiega pielęgniarka i mówi: "Ej, on nie ma ubezpieczenia" i w tym momencie co ? Zrzucają go z łóżka i czekają aż umrze, czy podrzucają go z powrotem na miejsce wypadku i udają, że wcale go w szpitalu nie było ?
Może w
To podobnie jak z suszami, powodziami, uprawami rolnymi: Dlaczego ciagle wszystkim w tym kraju wydaje sie, ze im sie cos NALEZY, bo tak. Ja mam ubezpieczone wszystkie nieruchomosci jakimi dysponuje, nie licze na to, ze jak sie cos stanie, zaplaci za mnie Kowalski... wybaczcie