Chyba zostanę takim polskim Kaszpirowskim. Przejdę się wokół dworca i śródmieścia gdzie pełno cyganów / romów (ogólnie rumuny) na wózkach i będę ich uzdrawiał.
Chciałbym się podzielić takim spostrzeżeniem. "rumyny" to niezwykła społeczność, mimo że więcej niż co drugie dziecko jest na wózku inwalidzkim to jakoś nie widziałem dorosłego niepełnosprawnego.
Wniosek 1: mamy do czynienia ze społecznością w której cud uzdrowienia jest zjawiskiem regularnym;
Komentarze (93)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Chciałbym się podzielić takim spostrzeżeniem. "rumyny" to niezwykła społeczność, mimo że więcej niż co drugie dziecko jest na wózku inwalidzkim to jakoś nie widziałem dorosłego niepełnosprawnego.
Wniosek 1: mamy do czynienia ze społecznością w której cud uzdrowienia jest zjawiskiem regularnym;
Wniosek 2: dorosłych niepełnosprawnych
Komentarz usunięty przez moderatora