Wniosek: "dzieci" robią karierę w firmach swoich ojców lub za ich pieniądze. Najlepszy przykład Krauze, gdzie ojciec sponsoruje drużynę w której syn gra a córka kończy szkołę, którą założył ojciec.
Ale nie oszukujmy się. Gdyby mój ojciec miał firmę, pewnie też bym był w niej dyrektorem.
Mój kolega od kieliszka wozi ojcu papiery po mieście, załatwia sprawy w urzędach ale na wizytówce ma zastępca dyrektora.
hahahahaha, fajny pasek. Mieć tyle pieniędzy i nie potrafić się gustownie, skromnie ubrać to naprawdę niesamowity wyczyn.
Niczym mnie nie zaszokowały te informacje - no prócz syna Krauze, który jest koszykarzem. Rodzice swoim dzieciakom znacznie ułatwiają start z tego co widać. Sam pracuje w firmie rodziców, więc jestem ostatni co do krytyki "dzieci bogatych rodziców". Chciałbym moim dzieciom również zapewnić taki start w życiu, chyba o to w tym chodzi.
Komentarze (68)
najlepsze
Pewnie startuje w wyborach.
(nie wiedziałem jak to ująć ) :)
Wniosek: "dzieci" robią karierę w firmach swoich ojców lub za ich pieniądze. Najlepszy przykład Krauze, gdzie ojciec sponsoruje drużynę w której syn gra a córka kończy szkołę, którą założył ojciec.
Ale nie oszukujmy się. Gdyby mój ojciec miał firmę, pewnie też bym był w niej dyrektorem.
Mój kolega od kieliszka wozi ojcu papiery po mieście, załatwia sprawy w urzędach ale na wizytówce ma zastępca dyrektora.
Zwykle nie
Komentarz usunięty przez moderatora
hahahahaha, fajny pasek. Mieć tyle pieniędzy i nie potrafić się gustownie, skromnie ubrać to naprawdę niesamowity wyczyn.
Niczym mnie nie zaszokowały te informacje - no prócz syna Krauze, który jest koszykarzem. Rodzice swoim dzieciakom znacznie ułatwiają start z tego co widać. Sam pracuje w firmie rodziców, więc jestem ostatni co do krytyki "dzieci bogatych rodziców". Chciałbym moim dzieciom również zapewnić taki start w życiu, chyba o to w tym chodzi.
no,