Zapytałem kiedyś na zajęciach z Toksykologii doktora, co sądzi o legalizacji marihuany. Zapytałem Go z tego względu że zna dane statystyczne, ma kontakt z ludźmi na odwykach, i bada wszelkie używki, po prostu miał wiedzę by obiektywnie się wypowiedzieć.
Odpowiedział mi że jesteśmy jeszcze zbyt niedojrzałym społeczeństwem dla takich używek , że nie ma wystarczającego zaplecza medycznego, środków i miejsc na leczenia odwykowe.
Biorąc pod uwagę ilość wypadków drogowych, zachowanie kierowców na drogach, jakość dróg, stan techniczny samochodów - to wszystko w porównaniu do np. Niemiec, uważam, że jesteśmy jeszcze niedojrzałym społeczeństwem do motoryzacji. Proponuję zatem całkowity zakaz prowadzenia samochodów, za za posiadanie resoraków 2 lata więzienia.
@EconomicHitman: wiesz jaki jest twój problem? popełniasz błąd logiczny i semantyczny zarazem. Alkohol to też narkotyk. O wiele łatwiej jest przedawkować alkoholi niż marihuanę i do tego chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Poza tym, co się stanie jeśli przedawkujesz marihuanę? Zjesz całe żarcie z lodówki?
@charles-gregoire: myslales, ze takie tematy to dlaczego akurat przed wyborami xD - po wyborach juz nie bedzie "maryski" bedzie maryska i "maryska lecznicza"
@Alchemik2600: bardzo ciekawe, że "inaczej śpiewał"
Za wikipedią:
Określa się również jako zwolennik depenalizacji posiadania niewielkiej ilości narkotyków na tzw. własny użytek[6][7], taką propozycję zakładał przygotowany w okresie pełnienia przez niego funkcji ministra zdrowia w 2005 projekt ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii
Sprawa teoretycznie powinna być prosta. Po trawie chyba nie wzrasta poziom agresji, przestępstw, sytuacji patologicznych w stopniu większym niż po legalnym alkoholu. Wystarczyłyby sensowne przepisy, ze po "dymku" nie wolno np. prowadzić samochodu, zakaz sprzedaży nieletnim itp. standard. Nie palę, nie piję, nie zażywam niczego, ale mi to nie przeszkadza o ile ktoś pod wpływem mi pod domem chlewu nie robi. Moim zdaniem już prędzej powinni prohibicję na alkohol wprowadzić, bo przecież
Co to za odpowiedzialny polityk, który zapytany o sprawę aborcji cytuje Watykan? Jakby wszyscy nagle zgodzili się, że Watykan to jakiś najwyższy i nieomylny autorytet.
Rozumiem, że to jego zdanie ale w publicznej debacie wartość takiego stwierdzenia jest znikoma dla mnie.
Zawsze byłem przeciwko narkotykom, mówię o tych które są obecnie zakazane, bo sam lubię sobie zapalić, czy wypić kielicha. Nie bawią mnie marihuany i inne takie, ale jak ktoś chce, to niech sobie pali, tylko po co ta cała propaganda, jaranie się zielskiem i wychwalanie pod niebiosa jaka ta trawa cudotwórcza.
@Hotstepper: Chociażby po to żeby ludzie używający konopi nie byli traktowani jak przestępcy najgorszego sortu wraz z wsadzaniem ich do więzienia brudzeniem im papierów i temu podobnymi atrakcjami. Propaganda jest potrzebna żeby odkłamać wizerunek konopi utrwalany od czasów Nixona i rozprzestrzeniony skutecznie przez ludzi, którym obecny stan przynosi miliardy dolarów zysków globalnie.
Komentarze (175)
najlepsze
Odpowiedział mi że jesteśmy jeszcze zbyt niedojrzałym społeczeństwem dla takich używek , że nie ma wystarczającego zaplecza medycznego, środków i miejsc na leczenia odwykowe.
Co sądzicie o jego słowach?
Biorąc pod uwagę ilość wypadków drogowych, zachowanie kierowców na drogach, jakość dróg, stan techniczny samochodów - to wszystko w porównaniu do np. Niemiec, uważam, że jesteśmy jeszcze niedojrzałym społeczeństwem do motoryzacji. Proponuję zatem całkowity zakaz prowadzenia samochodów, za za posiadanie resoraków 2 lata więzienia.
Za wikipedią:
Określa się również jako zwolennik depenalizacji posiadania niewielkiej ilości narkotyków na tzw. własny użytek[6][7], taką propozycję zakładał przygotowany w okresie pełnienia przez niego funkcji ministra zdrowia w 2005 projekt ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii
Rozumiem, że to jego zdanie ale w publicznej debacie wartość takiego stwierdzenia jest znikoma dla mnie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nikt jej nie wychwala, my jedynie stwierdzamy fakty, i domagamy się zniesienia kary pozbawienia wolności za posiadanie rośliny w kieszeni. Rozumiesz?
Nie chce iść do więzienia za to że lubię sobie czasem zapalić i noszę gramik kiedy idę zapalić do znajomego.